Mel Brooks jest najlepszy w tym co robi.... jego komedie potrafią wyprowadzić z powagi niejednego twardziela... Tak jest i tym razem... Parodia "Gwiezdnych Wojen" śmieszy od początku do końca... czasami mniej, a czasami bardziej, ale śmieszy... Zależy oczywiście jeszcze od tego z czego lubimy się śmiać.... Dla Mela Brooksa powodów do śmiechu jest dużo.... :)