Jedna z najlepszych parodii w historii kina. Najlepszy moment jak przeczesywali pustynie ;p
Rewelacyjnie przełożyło się to też na język polski (bo taka gra słów wcale nie musi)...!!! xD
Tak szkoda, że cały film nie trzymał poziomu tej genialnej sceny i zakradło się dużo czystej głupoty:D Bo jak ją zobaczyłem to śmiałem się do końca i jak tylko sobie przypomnę to wraca mi dobry humor.
Oglądałem ten film tylko raz z 15 lat temu za dzieciaka i tylko tę scenę pamiętam xD. No jeszcze chyba odkurzyli Ziemię z tlenu, ale już nie pamiętam czy to w tym filmie xD...
To ten film, tylko to była planeta Druidia-nie ziemia. Jak by się tak zastanowić, jakbym miał opisać najśmieszniejszą sytuację z filmu to bym musiał opisać każdą scenę dokładnie. CAŁY FILM JEST GENIALNY
Fajny był motyw z parodią Planety małp. Jak wychodzili z nosa tej głowy, he, he, he.
Tak, to było świetne. I ten handelek Jogurta też rozbrajał. Ogólnie, cały film jest naładowany dobrymi żartami.
No i jeszcze tańczący Obcy (w knajpie komus z brzucha wylazł), jak księżniczka powiedziała "przypalił mi włosy!!" i wystrzelała całą grupę żołnierzy, Lord Hełm i wiele wiele innych :D
Żołnierze dosłownie przeczesujący pustynie wielkimi grzebieniami- bezcenny widok.
Albo scena gdy Hełmofon ma walczyć z Lone Starrem i mówi (przepraszam jeśli niedokładnie zacytuje):
Hełmofon: Musze Ci coś powiedzieć. Byłem współlokatorem szwagra....
Lone Starr: To kim jesteśmy dla siebie?
Hełmofon: Absolutnie nikim.
Albo obcy wyłażący z faceta i zaczynający śpiewać.
Świetna parodia !!!
Tak, ta scena była świetna! Ale tak jak mówiliście wcześniej, przeczesywanie pustyni - to było mistrzostwo!
Mnie najbardziej utkwila w pamieci scena, gdy sterroryzowany krol zmuszony zostal do podania kod udezaktywujacego pole silowe i komentaz lorda Helma
- To jakies jaja? co to za szyfr? 1, 2, 3, 4, 5 ? Przeciez takie szyfry maja tylko skonczeni idioci w swoich walizkach!!!
kiedy nagle wszedl prezydent i zapytal, czy podali szyfr? Tak podali - 12345....
-ze co? Zupelnie jak w mojej walizce...