Remake całkiem udany tylko ten wygląd Freddy'ego.....

Co ty chcesz, według mnie bardzo dobrze wyglądał (choć gorzej niż ten z orginału), choć każdy ma inne gusta, dlatego akceptuję twoje zdanie.

Ja nie podzielam twojej opinii, jak dla mnie ta fabuła z Freddy'm ogrodnikiem zabawiającym się z dziećmi była trochę zbyt przekombinowana, ale oczywiście film miał też swoje plusy - genialna muzyka, gra aktorska, efekty specjalne, a i teksty Freddy'ego, niektóre bardzo podobne (jeśli chodzi o klimat) do starego, znanego już Kruegera (" - Oh God... - No, just me" bądź "Why are ya screamin'? I haven't even cut you yet" i wyżej wymienione "tylko go głaskałem"). Film nie jest najgorszy ale zdecydowanie nie najlepszy, lubię od czasu do czasu obejrzeć. Też niecierpliwie czekam na odświeżenie drugiej części Koszmaru, bo niestety była do kitu - może teraz coś wymyślą, żeby dało się ją oglądać? :)

ale obczajcie to :rodzice tych dzieci spalili go za molestowaie ich dzieci ,a w oryginale za ich morderstwa .oni wrzucili go do pieca hutniczego a w remaku on wybiegl zywy,on przezyl bo zawarl pakt z diablem

3 grosze ode mnie.

plusy:
- Większe głębsze efekty w miejscu w którym trzeba.
- Momenty między snem a jawą.
- Osoba Krugera może troche mniej typowa ale wcale nie gorsza - pasuje do aury.
- Generalnie nie ma kręcenia wokół jakiegoś jednego bohatera, wartka akcja.

minusy
- Dużo momentów w których przejawia się Freddy lub tych w których ginął ofiary jest bez pomysłowo skopiowana.
- Nagłe momenty grozy, szybkie strzały - nie w stylu Freddiego, zbytnio uderza w uniwersalizm.
- Ogólnie film nic nie wniósł, odwalony żeby popatrzeć, bo są teraz zasoby - to tak jak z nową wersją Windowsa.

zgadzam sie oby byl kolejny remake ale ztymi samymi aktorami !