Koszmar z ulicy Wiązów

A Nightmare on Elm Street
2010
6,0 60 tys. ocen
6,0 10 1 59871
4,0 22 krytyków
Koszmar z ulicy Wiązów
powrót do forum filmu Koszmar z ulicy Wiązów

Z niecierpliwością czekam na ten film. Uważam jednak,że nie przebije
pierwotnej wersji z 1984 roku. Po pierwsze muzyka,po drugie Endglund i po
trzecie ogólny klimat. "Jedynka" i "trójka" to jedne z najlepszych filmów i
horrorów jakie widziałem. Powtórzyć ich grozę? Nie bardzo w to wierzę,a po
za tym Freddy ma wyglądać nieco inaczej. Nie wiem czy tacy entuzjaści jak
ja przyzwyczajeni do postaci z Koszmaru Cravena i nie najlepszej
techniki,co wówczas wpływało na większą "realność" niż teraz przerzucone z
komputera hipki,odbiorą ten film pozytywnie. Mimo to czekam na niego i
chętnie go skonfrontuję z poprzednią "jedynką".

ocenił(a) film na 3
rafal_kazior

Zgadzam się. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić innego Freddyego niż Englund. I patrząc tak po zdjęciach - po pierwsze krew jakaś taka mało realistyczna w świetle dziennym. A obsada taka laleczkowata trochę. Poprzedni aktorzy byli tac - zwyczajni.

ocenił(a) film na 8
olka560

Olka ty modę na sukces idź oglądaj a nie się na temat Koszmaru wypowiadasz...

ocenił(a) film na 5
krzysiek1986_86

Dlaczego tak do niej piszesz? Akurat dziewczyna ma rację. Również nie wyobrażam sobie koszmaru bez Englunda, nafaszerowanego efektami specjalnymi, z bezpłciowymi aktorami w obsadzie. W ogóle po co robili remake tego filmu - kompletnie tego nie rozumiem. A na Rotten Tomatoes już widać, jakie to "arcydzieło"..

ocenił(a) film na 3
krzysiek1986_86

Każdy ma swoje zdanie. Więc może swoim się pochwalisz? ;>

ocenił(a) film na 8
olka560

Tak jasne tak samo jak tutaj,oceny filmu są już przed jego premierą,wszyscy są jasnowidzami.
Poza tym tam gdzie Michael Bay maczał palce tam dobry film.

ocenił(a) film na 5
krzysiek1986_86

Jakie oceny przed jego premierą? Strona znana i utytułowana - oprócz recenzji szaraczków znajdują się tam oceny krytyków piszących dla tego serwisu (na ich podstawie tworzy się średnią filmu) jak i znanych krytyków prasowych. Recenzje nie pojawiają się przed dniem premiery (chyba, że po pokazach prasowych). I te właśnie osoby jadą po tym filmie jak po burej suce. Masz wątpliwości to zajrzyj tu - http://www.rottentomatoes.com/m/nightmare_on_elm_street_2010/
Po co ruszać dzieło kultowe? Amerykanom brakuje dobrych scenarzystów, których stać by było na wymyślenie czegoś świeżego, oryginalnego? Wygląda na to, że tak.