Ale już wiem, że będzie lipa...po paru fragmentach wiem jedno- to nie ten sam Freddy przez
którego nie mogłam spać w nocy i miałam koszmary. Każdy, kto zna ten film z dzieciństwa
przyzna, że dawny Fredyy, czyli Robert Englund przerażał. Tę wersję, z innym aktorem ogląda
się jak kreskówkę dla dzieci. Taka prawda.