Obejrzałem wszystkie części Koszmaru i tak: I - 10/10 II - 7,5/10 III - 10/10 IV - 10/10 V - 8/10 VI - 9/10. II i V wyrwane z kontynuacji, były samodzielnymi filmami, ale cóż taki widocznie był pomysł scenarzystów. Ponowne nakręcenie Koszmaru z nowymi postaciami już nie będzie takie samo jak pierwowzór. Jednak z ciekawości zaliczę nowy koszmar i ocenie go wobec pierwszego. Robert Englund doskonale sprawdził się w roli Freddiego. Ktoś ma inne zdanie?