Niestety mnie ten remake nie przypadł za bardzo do gustu-wg mnie napięcie było słabe, pod koniec filmu przyznam szczerze zamiast martwić się czy Gallner i dziewczyna się uratują, raczej zastanawiałam się ile jeszcze ten film potrwa powstrzymując się od ziewania.
Z początku zapowiadał się ciekawie, jednak im dalej tym nudniej i gorzej, a sam Freddie był bardziej śmieszny niż straszny. I te jego wzdychania, mruczenia!!
Zgadzam się. Ciężko czasami oceniać powtórnie nagrane filmy ze względu na sentyment którym darzy się pierwowzory. Wydaje mi się że nowy koszmar jest niestety pozbawiony tego alternatywnego, mrocznego i zakręconego klimatu jakim miał się cechować. Momentami nudny i przewidywalny, były spore problemy z budowaniem napięcia a mnie już nie kręcą nagłe wyskoki przed kamerą ciemnego kształtu z niezmęczonym już od lat pieprznięciem skrzypiec i innych organków ;). Jak jestem zwolennikiem przeróbki Halloween tak nie jestem koszmaru :) pozdrawiam
Zgadzam się w 100 %. Wystawiłam ocenę 5/10 ale tylko przez sentyment do Freddie'go. Powinni dać sobie spokój z tymi remake'mi. Cytując klasyka :,, Kończ waść, wstydu oszczędź..."
Ciekawy remake? Miło zaskoczył mnie ,,Ostatni dom po lewej"- najnowsza wersja chyba sprzed dwóch lat. Nie spodziewałam się zbyt wiele, bo mało kto może dorównać W. Craven'owi, ale jest w sumie ok.
Mi się film bardzo podobał i wystawiam mu ocenę 8/10 i czekam na więcej takich remaków. Tak samo podobał mi się remake "Piątek 13-go", który również nie cieszył się sympatią innych. Dla mnie stare wersje zasługiwały na ocenę nawet 10/10, ale wtedy jak były kręcone, ale nie po 25 latach. Przecież tego teraz nie da się wręcz oglądać, chyba że na starym 21 calowym telewizorze CRT. Dźwięki jakie są w starych filmach, muzyka którą można świetnie budować atmosferę w filmie, są fatalnej jakości, a towarzyszą nam przez cały film. Tak samo obraz i efekty są na tak mizernym poziomie, że po prostu żal. Owszem 25 lat temu, to było coś, ale nie dzisiaj. Dlatego w moich oczach stare filmy zasługują na ocenę nie większą niż 5/10. Mam nadzieje, że coraz więcej będzie takich filmów, tworzonych ze starych dobrych scenariuszy, ale ze współczesnymi możliwościami technologicznymi. Szkoda, że większość z Was zawsze filmy porównuje pod kątem, ale to już było. Mnie osobiście męczą nowe produkcje, w których na siłę jest wymyślanie czegoś nowego, bo w efekcie to jest jedna wielka lipa.
Miło że jest osoba, która ma takie same zdanie jak ja Andreo film (chociaż stary koszmar oceniłem na 8\10)
Ostatni dom po lewej ? przecież ten rimejk był słabiutki ? :/
jedyna mocna dobra scena to realistyczna scena gwałtu w lesie , i chyba końcowa z mikrofalówką ? nie pamiętam już za bardzo bo film był cienki, a reszta filmu to nudy sztucznie budowane napięcie którego praktycznie nie ma dodatkowo zero klimatu... :/
oglądając ten film myślałem czy przypadkiem to nie jest film z pasma tvp1 okruchy życia
pt. dylematy zgwałconej nastolatki w lesie...
osobiście nie polecam tego filmu ''Ostatni dom po lewej'' bardzo słaby
"a czy znasz jakiś ciekawy remake?"
Ja znam ciekawy remake (najlepszy chyba) - Halloween zombiego, jedyny lepszy od oryginału.
Co do nowego Koszmaru to bieda straszna, 3 punkty za zachowanie oryginalnej historii, ale przecież ten film w ogóle nie trzyma w napięciu.. wręcz zanudza, trochę akcji na samym końcu i retrospekcje go tylko trochę ożywiają. Plus ten nieskazitelnie czysty obraz, CGI nawet w przypadku krwi... to tak nie rusza jak sztuczne flaki i czerwona farba nagrane na starej rolce jak w przypadku horrorow z lat 80tych.
Chaotyczny Halloween tego włochatego pajaca uważasz za lepszy od wersji Carpentera? Chyba faktycznie koniec świata się zbliża.
Oczywiście, że jest lepszy. Głównie dlatego, że nie kopiuje wszystkiego z oryginału, nie stara się przyciągnąć widzów znanym tytułem a w zamian oferując byle co, bo przecież i tak się sprzeda. To jest prawdziwy remake, a może nawet re-imagine. W słabego slashera (który na kult zasługuje jako prekursor, lecz ostatecznie nie jest niczym więcej niż jednym z bardziej płytkich horrorów jakie widziałem) Zombie tchnął zupełnie nowe życie, tworząc niepokojący obraz o narodzinach zła i zagłębiając się w psychikę zabójcy. Powtarzam - najlepszy remake i chyba jedyny prawdziwy, w czasach gdy 'odświeża' się wszystko i to byle jak.
Pedofreddie też mnie nie przekonał. Te stare części mają coś w sobie, muzyka z lat 80, sama jakość taśmy filmowej dodaje smaku. Frieddie w hd to już nie to samo, wszystko jest zbyt ładne i sterylne w porównaniu do czego przyzwyczaiły pierwsze części.
Właśnie obejrzałem sobie Koszmar z ulicy Wiązów z 1984 roku i naprawdę nie wiem, czym się tam zachwycacie. Zero klimatu, nudny i momentami śmieszny film. Poświęciłem się i dotrwałem do końca, ale to był błąd, trzeba było przerwać oglądanie wcześniej. Najlepszy moment to chyba gejzer krwi z łóżka hehe W moich oczach zasługuje na ocenę 3/10.
Dokładnie-tego klimatu nie da się odtworzyć, powtórzyć, lub choć w małym stopniu odwzorować.. Również nie rozumiem po co w ogóle są kręcone remake'i.. Jak na razie niemal wszystkie to totalny kit-począwszy od "bezpłciowego" Piątku.. na Freddim kończąc
Bardzo dobrze, że są kręcone remake'i oby było ich jak najwięcej. Dzięki temu ludzie idący z postępem technologi mogą oglądać filmy zrobione na podstawie starych bardzo dobrych scenariuszy.
Wszyscy są zadowoleni, my mamy co oglądać i Ci co zatrzymali się z rozwojem 25 lat (a może i więcej) temu też mają co oglądać.
Też lubię remaki, ale nie wszystkie. Na pewno nie Piątku Trzynastego i Ostatniego domu po lewej. A co się tyczy postępu technologii to chyba nie wiesz, ale w horrorze to działa na minus. Efekty specjalne we współczesnym kinie grozy psują atmosferę i klimat wszechogarniającej grozy. Ale widzę, że Ty jesteś zapaleńcem Tych wszystkich nowoczesnych sprzętów, a ich przeciwników uważasz za ludzi, którzy nie idą za postępem technologicznym. Proszę Cię, dziecko, posłuchaj rad ludzi tutaj, którzy mają jakieś pojęcie o horrorze, bo dobrze Ci mówią. Rozumiem, jesteś młody, ale to raczej nie powinno wypaczać Twojego gustu filmowego. Sama mam 20 lat, ale potrafię docenić stare produkcje, klasyki, bo mają to, czego żaden współczesny film grozy nigdy nie będzie miał - klimat, kolego, klimat.
Mój powyższy komentarz nie jest kierowany do takich osób jak Ty, tylko do tych co wypowiadali się powyżej i dla nich mam jeszcze taką informacje:
Szkoda czasu na odpisywanie. Forum FilmWeb jest jednym z najgorszych forum na jakich pisałem. Zdecydowana większość osób pisze pierdoły nie wnosząc nic do dyskusji, bez argumentacji, obraża innych użytkowników, próbuje wmówić drugiemu, że film był dobry lub też nie. Pełno tutaj osób nie znających się na kinie, a uważających się znawców filmowych. Myślą, że jak im się podoba film, to musi się podobać wszystkim. Dla tych osób mam tylko jedną informacje:
Sorry, ale nie mam zamiaru zniżać się do Waszego poziomu!
Forum FilmWeb zdecydowanie wymaga nadzoru odgórnego, dopóki tego nie będzie szkoda czasu na dyskusje na temat filmu.
A Ty żalisz się już na drugim forum. Daj sobie spokój człowieku, bo te Twoje frustracje niczego nowego do tematu nie wnoszą.