Nie jestem osobą, która jeszcze przed obejrzeniem filmu zakłada, że remake i tak będzie gorszy od oryginału, ale w tym przypadku czegoś jednak zabrakło. Ani nowsza wersja ani produkcja z 84 nie były straszne, więc znalazł się jakiś wspólny element, niestety na tym koniec podobieństw, bo w filmie z 2010 brakuje klimatu, który wciągnąłby widza w całą akcję.
Mocne 6/10, nie ma dramatu, ale odwłoka nie urywa.