Koszmar z ulicy Wiązów

A Nightmare on Elm Street
2010
6,0 60 tys. ocen
6,0 10 1 59871
4,0 22 krytyków
Koszmar z ulicy Wiązów
powrót do forum filmu Koszmar z ulicy Wiązów

Cóż, faktycznie stary Freddy trochę lepiej wyglądał, jednak dla mnie nowy był straszniejszy...
Jak byłam mała to niczego się tak nie bałam jak Freddy'ego (serio, nawet bałam się iść do kibla heh:D) Lecz teraz wydaje mi się, że nowego Freddy'ego bała bym się bardziej :P Stary Krueger miał trochę przesadne te żarty ale dźwięku szponów i śmiechu nie zapomnę nigdy :D Nowy natomiast miał zajebisty głos i był mroczniejszy :P A ten moment jak w pokoju Nancy padał śnieg - genialne i akcja w aptece... Też niesamowita :D No i Freddy pokazany z troszkę innej perspektywy -ciekawie :) Aktorstwo też nie było najgorsze... Według mnie film nie słusznie został tak zjechany ale to moja opinia. W końcu każdy ma inny gust :)

I od początku stwierdziłam, że jakby ten nowy Freddy pierwszy wyszedł to ludzie by objechali tego starego z Englundem bo by się wychowali i bali tego z Haley'em...
Ale tak jest z wieloma filmami :P

natka_wojak

co do ostatniej twojej wypowiedzi muszę się zgodzić, wiele osób nie lubi drastycznych zmian, a jak dla mnie to była drastyczna zmiana. Freddy zupełnie nie jak Freddy, stracił kawał osobowości. ja jestem na nie, bo właśnie stare usposobienie Freddy'ego wolałam. wygląd może mniej istotny, ale jednak brakowało mi tych świdrujących oczek. z przykrością stwierdzam iż jakimś magicznym sposobem skojarzył mi się z Voldemortem :d film całkiem zgrabny z kilkoma fajnymi scenami. pozdrawiam :-)

użytkownik usunięty
sagia

Nic nigdy nie zastąpi starego Fredzia. Nowy był strasznie zrobiony. Zapewne bałaś się go bardziej bo wyglądał bardziej realistycznie. Stary miał jednak swój klimat. Wiadomo, że w tamtych czasach były inne realia, nie było takiej technologii jak teraz. Jednak ja mam sentymenty do starych horrorów typu Piątek 13-go czy Koszmar z ulicy Wiązów remake mnie nie przekonał.

Ja nie twierdzę, że ten nowy jest lepszy bo nie jest (starego Freddy'ego nic nie przebije :D). Brakowało mu tego klimatu to wiadome ale wszystkie filmy, które teraz wychodzą nie mają i nie będą mieć tego klimatu co był kiedyś... a szkoda :( Kiedyś robili filmy z sercem a teraz z zamiarem zarobienia jak najwięcej kasy, już nie patrzą na to czy film ma to coś tylko na jak najlepsze efekty no ale co zrobić :P... Dlatego porównując go do tych filmów co teraz powychodziły to (według mnie oczywiście :P) nowy Koszmar nie zasłużył sobie na taką krytykę, powiedziała bym nawet, że jest to jeden z najlepszych remaków jakie teraz wyszły... A co do wyglądu Freddy'ego, no cóż... mógłby wyglądać lepiej ale mógł też wyglądać gorzej :P

ocenił(a) film na 7
natka_wojak

Nowy Freddy ma dwie wady:
-po pierwsze jest pedofilem, więc raczej trudno Go polubić
-po drugie ma debilną charakteryzację. Nie chodzi mi o wygląd, ale wystarczy zobaczyć jak Haley gra gdy jest jeszcze ludzkim Freddym - przecież przez tą maskę On prawie nie ma mimiki. Co za kretyn to opracował?
Poza tym, zaskakująco dobry film dla mnie, podoba mi się.
Nie widzę tylko większego sensu, Englund nie jest jeszcze taki stary, nie lepiej było zrobić kolejną część?

tygrum

A no może Englund nie chciał już grać... Nie wiem
Piszesz, że nowy Freddy jest pedofilem, więc raczej trudno Go polubić, stary jest mordercą dzieci i to już jest fajne??
Z tą charakteryzacją faktycznie troszkę przekombinowali, ale mimo wszystko jak już mówiłam film nie zasłużył na taką krytykę bo według mnie miał więcej plusów niż minusów. Jak na te czasy i filmy, które teraz wychodzą to był naprawdę dobrze zrobiony. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
natka_wojak

Może to trochę dziwne, ale mordercę dzieci stawiam odrobinę wyżej niż pedofila. Odrobinkę, ale jednak. Tak jak Riddick to bezwzględny morderca, ale jednak nie gwałciciel i swój urok wcielonego zła ma.

logan_slupsk

Wiem, że to jest niemoralne więc nie bierzcie mnie za jakąś wariatkę ale gdybyś musiał wybierać między molestowaniem a śmiercią swojego dziecka to co byś wybrał?
Nie musisz mi na to pytanie odpowiadać bo to w oby dwóch przypadkach jest chore i okropne, i oby nikt nie musiał tego doświadczać ale odpowiedz sam sobie...

A co do filmu to w starym Koszmarze Freddy mścił się na dzieciach PRZEZ rodziców (co jest oczywiście zrozumiałe) a w nowym przez dzieci bo powiedziały prawdę... Więc, który jest gorszy??

użytkownik usunięty
natka_wojak

Szczerze? Wolałabym, żeby umarło niż miało całe życie męczyć się z takimi przeżyciami i nigdy nie osiągnąć stanu nawet względnej równowagi psychicznej. Dlatego mordercy są jednak oczko wyżej niż gwałciciele, także w więzieniach i wymierza się im tam własną sprawiedliwość.

A co do filmu... Dość powiedzieć, że zasnęłam po pierwszej akcji Freddy'ego, a na wersji z '84, mimo obejrzenia kilkukrotnego, wciąż boję się wystawić nogę za łóżko, taki ma klimat.
I jeszcze, nie mogłam skojarzyć, o co chodzi z tą maską, ale ktoś powiedział - podobny do Voldzia, i rzeczywiście. A zresztą, widział ktoś drugi sezon Dark Angel? Tam takie stworki biegają...