Gdy zobaczyłem twarz Freddiego w tym filmie to mi się śmiać chciało. Nie dość, że wygląda tu jak... jak... Nie mogę tego opisać, ale gorzej to już nie mógł. Co to wogule jest? Parodia jakaś, czy co? Szczerze mówiąc... To spaprali tym remakem niezapomniany i wciągający klimat oraz niezwykły harakter oryginalnej serii.
P.S.
Ten film nie ma porównania z oryginałem, który dzięki niezapomnianym klimacie i fabule na zawsze pozostanie w naszej pamięci. A ten to się może co najwyżej poparzyć cieniem, w który się odsunie.