z wielkim entuzjazmem podszedlem do ogladania tego filmu bo wbrew pozorom lubie dobre remake. no wlasnie, dobre!
ten film jest na bardzo slabym poziomie.
sceny w których mialo straszyc ciekawie sie zaczynaly, ale co za tym idzie bez wiekszych emocji szybko konczyly.
aktorzy do bani.
a sam Freddy Kruger... hahaah. jak widzialem jego twarz chcialo mi sie smiac a nie bac. Nie ma w ogole porownania do Englunda. a ten caly film to ogolem jakas farsa. nieudana kopia pierwszej czesci. groteskowa parodia. kpina! nie ogladajcie!!!