Zaskakujace i bardzo pocieszajace jest jak wiele osob zauwaza (i bedzie zauwazac) jak bardzo ten film jest badziewny. Jeszcze bardziej pociesza to ze banda 10latkow co sie posikalo przy tym filmie ze strachu bedzie bronic go jakby seans tego filmu bylo najlepsza rzecza jaka im sie przytrafila w zyciu i dzieki nim z 10latkow stali sie, 11 latkami.
co racja to racja. Ten film powinni przechcic na koszmarna komedia z ulicy pomylek.
Katzper,widzę że wreszcie znalazłeś sobie dziewczynę;)
Ale dla mnie i tak jesteś pedałem:)
widac ze ktos tu ma kompleks
A tak pozatym film, srednio udany.
Na dzisijesze czasy mozna by wykonac niezle widowisko wizualne.
Motyw snow daje ogromne pole do popisu - widac ze scenarzyscie niebardzo chcialo sie wysiliac.
Jak dlamnie mozna bylo by odbiec nawet w horror psychologiczny.
Nieprzekonalo mnie rozwiazanie z przeszloscia Freddiego, ale powinnismy docenic to ze tworcy probowali stworzyc cos orginalnego. Przeciez na tym opiera sie caly film i tu siada fabula.
Jak w orgianle byly rzeczy nad ktorymi bylo trzeba sie pozastanawiac, tu mamy wszystko podane na tacy.
Troche o plusach.
Dobra rola Nancy jak i Freddiego,powiew swierzosci,
kilka ladnych scen: (supermarket- wrecz genialna( plywanie w podlodze)
Najbardziej drazniaca byla dlamnie rola matki Nacy, bez wyrazu, jakby tworcy zapomnieli o niej i dokrecali potem z nia sceny.
Po tym jak uslyszalem ze maja krecic remake Koszmaru oczekiwalem czegos nowego innego i zarazem nowatorskiego. Bledem tworcow bylo to ze tak kurczowo czymali sie orginalu. Wzamian co dostalem powtorke sprzed prawie 30 lat i jeszcze znacznie gorszej wersji.