byłem nastawiony do tego filmu jak do każdego restartu serii, a tutaj miła niespodzianka, jedyna rzecz do której się mogę przyczepić to że film mógłby być dłuższy, ale na poziom krwi i efektownego zarzynania dzieciaków czy wygląd Frediego, czy na samą fabułę już nie, bo jest nieźle ... :)
Ale fabuła beznadziejna, na końcu okazało się, że SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER był jednak winny.
no bo miał być winny, mi nie pasowało SPOILER SPOILER - że go na końcu wyciągneli do świata żywych, to mi nie lezało, no i był za krótki, ale sceny morderst, i sama otoczka co jest snem a co jawą - to mi się podobało, no i wygląd Freda, również fajny, taki bardziej stopiony ryj, chyba bardziej demoniczy niż ten stary.
Na prawdę całkiem udany remake. Bardzo dobrze zachowany klimat filmów o Krugerze z lat 80/90. Nie pasowały mi dwie rzeczy : 1. wygląd Freddiego - jakoś stary był bardziej przerażający; 2. to że zrobili z niego zboczeńca, zdaje się że w starych odsłonach był mordercą a nie pedofilem.