Po przeczytaniu opinii o tym filmie na FW myślałem że film jest totalnie do dupy....jednak okazało się że nie jest taki zły....nawet powiedział bym że całkiem dabry....i to utrudnia mi jednoznaczną opinię co do tego filmu. Jak patrzeć na niego pod kątem oryginału to ma kilka minusów...a przede wszystkim postać Krugera. Pierwotny Kruger był o wiele bardziej wyrazisty i od razu widać w nim było szaleństwo:) Natomiast nowy Kruger jest jakiś taki zwyczajny....dopiero pod końcem okazuje się że to popaprany świr ale nie zmienia to faktu że jest jakiś taki powściągliwy i mało wyraźny. Do tego jest beznadziejnie zrobiony....charakterystyka do dupy...ekipa od charakteryzacji się nie spisała. Kolejnym minusem są słabe akcje w trakcie snów. Za szybko ofiary ginęły i nie było tego klimatu gonitwy. Ostatni minus to teksty Krugera które w oryginale były zajebiście dopracowane a tutaj nie ma nic.
Jednak postanowiłem ocenić go jako odrębny film i dałem mu ocenę 7/10 gdyż film jest fajnie skonstuowany i ma dość ciekawie zbudowaną fabułę. Fajnie wpleciony motyw że Fredii morduje dzieciaki które go wsypały:) Napięcie też się pojawia i jest pare scen strasznych. Na pewno wart obejrzenia.
Również oceniłem ten film 7/10.
Ekipa od charakteryzacji się spisała.Ale osoba odpowiedzialna za kreowanie wyglądu Freddyego już nie.
Co do tekstów Freddyego.Jego żarty były dopasowane do filmu (bardziej mroczne).
Ale jeśli chodzi o to czy ten film jest gorszy od starego czy lepszy od nowego to kwestia gustu.