...jedyne co mnie w nim razi to czas....otóż gdy Artur był małym dzieckiem jego wuj był "młody",lecz gdy dorósł wuj nie posuną się w latach a Artur wydawał mi się na starszego od własnego stryja...no i te przezwiska co niektórych bohaterów -kiepsko.Cała reszta to perełka ,muzyka genialna,akcja ,za akcją ,czarodziejka czarująca,kapitalne zakończenie ,,,,dla mnie dycha