Film w moim odczuciu strasznie staro szkolny - słaba fabuła, przepakowana głupotami... które jednak ogląda się dobrze. Całość jest w miarę spójna. Efekty gdzieniegdzie zawodzą, film nadrabia fenomenalną ścieżką dźwiękową. Oceniam wysoko, bo mimo wszystko film oglądało się bardzo przyjemnie, porównałbym to np. z takim zeszłorocznym Warcraftem. Król Artur był filmem lepszym.