Jak wierzyc przekazom Artur to byl zromanizowany celt ktory zyl na Wyspach w okresie najazdu Sasow na Brytanie kilkadziesiat lat po tym jak rzymska administracja i garnizony opuscily Wyspe. Ogladalem film po trailerze i jakos daruje sobie ciag dalszy. Nie czepiam sie o wszechobecne multikulturowa papke(nie wadzi mi obecnosc murzyna ale raczej to co a raczej jakie wartosci reprezentuje)
Nie dostrzeglem jakiegos zblizonego realizmu z epoka dark age...Zbroje i kostiumy jakies dziwne bardziej wziete z filmow o Gwiezdnych Wojnach niz z historii. MYLE SIE??? Jak dla mnie istnieja tylko dwa filmy o legendach arturianskich: Krol Artur z 2004 r z Owenem w roli tytulowej oraz Mgly Avalonu.