PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95745}

Król Artur

King Arthur
2004
6,8 91 tys. ocen
6,8 10 1 90980
5,4 35 krytyków
Król Artur
powrót do forum filmu Król Artur

A ja uważam, że film będzie tandetny. Po prostu mając tak dobrą historię do opowiedzenia, spaprzą sprawę, a z prawdziwej legendy o królu Arturze pozostanie tyle co nic. Przecież już same zdjęcia Keiry, o przepraszam - nowoczesnej Ginewry we wdzianku a la Britney Spears mówią same za siebie. Aż śmiać się chce...

May_morning

No fakt, że trochę jest nie przekonująca Ginewra w pasemkach, ale bez przesady... Z resztą kto normalny ocenia film po zwiastunie? Zaczyna mi się robić ICH żal... Jakie wdzianko a la Spears?! Dobrze się czujesz?! Gdybyś zechciała wiedzieć to aktorzy zbytnio nie decydują/wybierają stroi, od tego są chyba projektanci, nie?
I w tym filmie ma BYĆ nie żaden mit, tylko prawda historyczna!

arwen_undomiel601

To tylko o nich świadczy jakich projektantów zatrudniają. I weź, bez przesady że ci się żal robi bo ktoś ocenia film po zwiastunie. Napisałam "myślę że będzie" czyli, że podejrzewam, a nie jestem już przekonana na 100% (chociaż wątpię czy coś się zmieni...). To samo ja moge powiedzieć do tych, którzy oceniając film TYLKO po zwiastunie mówią, że będzie świetny. To działa w dwie strony, a widzisz, mnie nikogo nie jest żal i nie robię z siebie wyroczni.

ocenił(a) film na 10
May_morning

hahaha no ewelinka, napisałaś że "myślę że będzie" a następnie piszesz "(chociaż wątpię czy coś się zmieni...)" co oznacza że jednak zanim jeszcze obejrzysz coś więcej oprócz trailera jesteś negatywnie nastawiona do tego filmu. Ja na zwiastun nie patrze bo wg mnie źle mówi o tym filmie. Z trailera wygląda to na film kręcony dla telewizji a nie dla kina. Ja może nie jestem przekonany że będzie to klapa czyu sukces, ale przedewszystkim wierzę w bruckhaimera, bo jak narazie nie widziałem jego filmu - porażki. A jeśli chodzi o nutę i kto ją napisał i czy to ona ma wynieść ten film na wyżynę, to przypominam że we wszystkich filma w/w reżysera występuje nuta typowo batalistyczna która super komponuje się z klimatem filmu i Ci którzy lubią takie klimaty dostaną kolejnego orgazmu a niestety Ci którzy w średniowiecznych postaciach doszukują się britney niestety niech obejrzą sobie spice word. Jeśli chodzi o historię i autentyzm to już tyle było odsłon "przygód" Króla Artura, ale jeszcze nie widziałem żeby ktoś uczynił z tego film batalistyczny z takimi scenami (niestety fragmenty tylko można podejrzeć w trailerze). Dlatego ja tak jak wcześniej powiedzialem - może nie jestem przekonany na 100%, ale wierze że film na pewno nie będzie krapem.

Darkomen

Ale chyba mogę być negatywnie nastawiona? Trailery są po to, żeby potencjalnego widza zachęcić do obejrzenia filmu a skoro mi się nie podoba cała oprawa, wszystko to co widziemy przed obejrzeniem samego filmu to tak jak mówię - negatywnie się nastawiłam i wątpię czy coś się zmieni. Proste.
Z tym Spice world nieźle wyskoczyłeś. Sorry, ale nie podoba mi się Ginewra w 2 rzemykach na krzyż a skoro Tobie się taki ubiór podoba to może Ty powinieneś sobie obejrzeć filmy typu Crossroads dogonić marzenia...

Koniec. Więcej się tu nie odezwę do czasu obejrzenia filmu.

ocenił(a) film na 10
May_morning

Nie no spoko. Ewelinko z tego co widziałem to nie były dwa rzemykitylko niezła plecionka. No nie wiem ale ja sobie nie wyobrażam kobiety walczącej w stroju średniowiecznej wieśniaczki. A może coś a'la zakonnica?? No ale się uprzedziłaś i masz do tego prawo. Ja z oceną końcową powstrzymam się do obejrzenia więc pozdrawiam i do usłyszenia po ekranizacji.

Darkomen

Ok. ok miałam nic nie mówić, ale mnie te fotki po prostu rozwalają... Kocham filmy historyczne ale jak widzę Ginewrę z kolczykiem i plecionką to padam... http://film.onet.pl/_i/film/k/krol_artur/g/g03.jpg
No bo chyba pomyślano że jak będzie wyglądać współcześnie to i film będzie fajny? Ech...

ocenił(a) film na 10
May_morning

No ale właściwie nie wiem o co Ci chodzi jeśli mowa o tym ubiorze ze zdjęcia. Może inaczej powiedz jak Ty to widzisz, może wyobrażasz sobie ją w stroju a'la Xena albo może coś jak jej pomocnica? Powiem Ci tak że wg mnie lepsze są te rzemyki niż wspaniale uprane wyprasowane i kolorowe stroje bawełniane. Strój w tym stylu (rzemykowy, skórzany) kojarzy się wlaśnie tak jak wcześniej powiedziałem z batalistyką z walką itd. I dla mnie ten strój jest trafny. Nie za skąpy bo parady bikini do średniowiecza raczej nie pasują, a kreacja samej postaci. Hmmm trzeba zaczekać i obczaić zachowanie itd. No zresztą zobaczymy.

Darkomen

a słyszałęś by w średniowieczu walczyły kobiety ?? bo jak ten film ma mówić o realiźmie epoki to sorry ale dla mnie jest spalony na starcie włąśnie przez ten motyw....nie jestem feministą ale kobiety w średniowieczu nie walczyły...a królowe to pewnie tym bardziej...więc strój jest jak najbardziej nie na miejscu a miecz to już wogóle...

May_morning

W lipcowym "Filmie" jest wywiad z Keirą, gdzie opowiada o tym, że plemię, którego królową gra, wg prawdy historycznej walczyło nago, 'ubrane' jedynie w tatuaże :| Więc coś z tą prawdą historyczną jednak nie tak, a rzemyki są prawdopodobnie po to, żeby film mogła obejrzeć trochę niższa grupa wiekowa hehe :D

dreammy

Może rzemyki to takie ocieplacze, bo w trailerze widziałam, że śniegu po kostki było :P

May_morning

taa... ocieplacze na czajnik :)

ja też uwazam że film bedzie tandetny :/ bo to kolejny film pseudohistoryczny, gdzie bohaterowie dobiero co wyszli od fryzjera, dentysty i czego tam jeszcze... a szczegóły sa zaczerpniete wszystko jedno z jakiej epoki - byle by były ładne
a później to juz tylko troche szumu wokół filmu i wydane 100 milionów
juz lepiej by zrobili dobry film dokumentalny, a nie historyjke opartą na RPG-ach :/

ocenił(a) film na 7
Yena

Nie wiem dlaczego tak narzekacie skoro jeszcze filmu nie widzieliście!! Czysta hipokryzja oceniać film tylko po zwiastunie, trzeba zobaczyc cały film a nie mowić ze film bedzie tandetyny z tego powodu że aktorka występuje w rzemykach zamiast ubrania. Z tego co wiem nie jest to film historyczny, chyba że za takie można uznać mity o Królu Arturze. Co do tego ze kobiety w średniowieczu nie walczyły to się nie zgodze, nie można powiedzieć przecież że wogule nie walczyły- a postac Joanny D'Arc. Wiec może z krytyko poczekacje do premiery filmu!!

użytkownik usunięty
lolek231

Bardzo dobrze powiedziane lolek. Rozmawiamy przecież o opowieści a nie o faktach historycznych. A jeśli chceice o czepiać się faktów to czemu nie czepniecie się np merlina ? Chyba że niektórzy sądzicie że istnienie merlina i jego magii w historii jest bardziej prawdopodobne niż walcząca kobieta ubrana w rzemyki. A tak nawiasem mówiąc o zimie to jedna z pierwszych scen trailera pokazuje właśnie "kobiete ubraną w rzemyki" w powozie obłożoną skórami, więc .... Ale zgadzam się z lolkiem premiera już w piątek więc zaczekajmy. Aha i z oceną ograniczmy się do filmu a nie do jego autentyczności jeśli chodzi o pokazanie faktów historycznych, życia ludzi itd. Tak naprawdę to do dzisiaj nikt nie jest pewien niczego co się działo w tamtych czasach więc nie można tak do końca powiedzieć czy wtedy kobiety nie walczyły (oprócz joasi).

hej lotek! Joanny D'Arc w to nie mieszaj :/ bo jest swietą, a to że walczyła- to tylko dlatego ze było to zamysłem Boga

a co do Merlina... to zależy która wersje legendy bierzemy pod uwagę...
w jednej mówi sie o nim jako czarodzieju, a w innych (tych które wykreował kościół katolicki) Merlin jest tylko druidem - więc w czym problem?

hej lolek! Joanny D'Arc w to nie mieszaj :/ bo jest swietą, a to że walczyła- to tylko dlatego ze było to zamysłem Boga

a co do Merlina... to zależy która wersje legendy bierzemy pod uwagę...
w jednej mówi sie o nim jako czarodzieju, a w innych (tych które wykreował kościół katolicki) Merlin jest tylko druidem - więc w czym problem?

ocenił(a) film na 7
Yena

Problem jest w tym że mitów o Królu Arturze nie można uznać za żródła historyczne a więc to nie jest film historyczny ani żadne "badziewie" oparte na grach Rpg (zresztą nie wiem dlaczego badziewie). Legendy o Królu Arturze przepełnione są celtycką fantastyką, świat ich to ciemne i tajemnicze lasy pełne magicznych miejsc. Występują cudowne przedmioty jak np. miecz Artura Eskalibur. Więc jeszcze raz pwotórze że nie jest to film historyczny jeśli Merlin (czarodziej cie nie przekonuje)!! Chodziło mi o to że nie możemy uznać jednoznacznie że kobiety w średniowieczu nie walczyły i dlatego wmieszałem w to Joanne D'Arc.

użytkownik usunięty
lolek231

Yena jeśli chodzi o Joanne spoko było to zamysłem wszechmogącego i dlatego potwierdzasz że jest to postać tak samo jak merlin wykreowana przez kościół (z tą różnicą że nie mamy świętego merlina :) ). I jeszcze raz przyznam się iż popieram rozumowanie lolka, jest to świat umieszczony w czasie historycznym lecz jednocześnie przepełniony fantastyką i mistyzmem, dlatego też nie można oskarżać w żaden sposób że nie trzyma realii średniowiecza (chociaż nie wiem też w jaki sposób można to sprawdzić DOKŁADNIE) ponieważ nie jest to film historyczny i z prawdziwą historią zapewne łączy go jedynie kilka postaci i to wszystko. Reszta to wyobraźnia twórców i jeśli oni powiedzieli że kobieta walczy to w świecie Króla Artura przedstawionego przez Bruckhaimera tak jest.

Zgodzam się co do tej magii. Tylko wydaje mi się, że np. walcząca kobieta (bo już wiemy, że przynajmniej to będzie w filmie na bank) wygląda bardzo schematycznie na tle tego filmu. "A, nic nowego nie wymyślimy, to damy Ginewrze łuk/miecz czy co tam jeszcze. To jest po prostu bardzo przewidywalne, a żeby jeszcze ta kobieta dobrze wyglądała ubierzemy ją w rzemyki, żeby film zyskał na atrakcyjności. No nie wiem, może to uproszczone rozumowanie ale takie mam pierwsze odczucia. Poza tym tutaj naprawdę największą reklamę robi się dzięki Knightley (nic do niej nie mam jakby się ktoś pytał) - bo ładna, obecnie 'w modzie'... I to też mnie razi w całej promocji filmu. Ginewra na plakatach na pierwszym planie a film przecież nosi tytuł "Król Artur". I dlatego mam wrażenie, ze to będzie bardzo schematyczny film, barwny, pewnie i tak, ale przewidywalny.

użytkownik usunięty
May_morning

Jeśli chodzi o schematyczność to wcale to nie wyklluczone. Bardzo możliwe, a nawet prawdopodobne. Jeśli chodzi o plakaty to nie przesadzaj bo są 3 wersje (co najmniej) między innym z Ginewrą ale są też z Arturkiem. A jest ona na plakacie zapewne dlatego że odgrywa jedną z głównych ról i to wszystko. A pozatym film może nazywać się Król Artur a wcale nie musi skupiać się tylko i wyłącznie na postaci tytułowej. Mozliwe że ta opowieść jest bardziej o ginewrze niż Archim, a tytuł tytułem lepszy taki niż "wesołe przygody Ginewry" :) No zobaczymy. Pytanie jeszcze - wybiera sie ktoś na ten film na premiere w Wawce jutro??

ocenił(a) film na 7

Pewnie film w jakims stopniu bedzie schematyczny i przewdidywalny, ale tego nie da sie uniknąc kręcąc kolejną wersje znanego juz nam filmu. Pozostaje pyanie w jakim stopniu bedzie schematyczny. Reżyser przed rozpoczęciem zdjęc zarzekał się ze będzie to najbardziej realistyczny film opowiadającu o perypetiach Artura- zobaczymy czy to byly tylko puste słowa. Mnie osobiście rzemyki Ginewry nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu wręcz przeciwnie film zyskuje na atrakcyjności :) Reżyser zapewne chciał pokazać wszystkie atuty Knightley.

lolek231

Dzisiaj leciał na Polsacie jakiś program w którym pokazywano jak kręcono Artura (Wesołe przygody Ginewry, hehe dobre :)). Nie no, barwne to fakt. Tylko nie pasuje mi jeszcze Owen do tej roli tak z wyglądu. Zawsze sobie inaczej Artura wyobrażałam. A słyszeliście może, że podobno już teraz nie wiem, albo brytyjska albo amerykańska publiczność po premierze filmu skrytykowala Owena za to, że Artur w jego wykonaniu nie ma za grosz charyzmy? Ja tam nie wiem, bo go w żadnym filmie nie widziałam...

May_morning

no tak... gdzies w necie ktoś napisał że on wyglada bardziej jak jakis cygan, a nie celt
a jak juz mam sie przyczepic to Artur powinien być blondynem, a Ginerwa powinna miec rude włosy i głębokie zielone oczy... heh... no ale to nie ja nakreciłam ten film...

ocenił(a) film na 7
Yena

W sumie wygląd powinien mieć drugo rzędne znaczenie liczą sie umiejętności aktorskie. Ale ja nie rozumiem dlaczego Artur powinien być blondynem??

lolek231

Nie no, zdolności aktorskie to oczywiście - tylko jak mówię nie znam tego Owena i nic nie mogę na razie na ten temat powiedzieć. Ale wygląd powinien być też ważny jeśli chodzi o wierność przekazom. I właśnie, a Lancelot nie był przypadkiem blondynem bo jak bum cyk cyk zawsze tak myślałam a tu taki zonk :P ?

ocenił(a) film na 7
May_morning

Szczerze to nie pamietam czy był blondynem- jestem tylko pewny że w filmie First Knight- Gere który grał Lancelota napewno nie był blondynem!! Zresztą dla mnie kolor włosów i tak jest drugorzędny, blondyn, brunet, szatyn- nie ma róznicy aby posturą przypominał średniowieczego rycerza i potrafił grać.

użytkownik usunięty
lolek231

No zgadzam się gra najważniejsza. Ale gra z odpowiednim wyglądem i atrybutami potężnego rycerza przy dobrej muzyce, odpowiednimi kamerami, dynamiką otoczenia rządzi. Reszta się absolutnie nie liczy :) No ale cóż się rozwodzić nad tym, dzisiaj ide na premiere i jak coś jutro nieomieszkam napisać kilku słów. Buźka maniacy i Ty Ewelinko :)

ocenił(a) film na 10

Na początku wyjaśnienie, wszystkie posty w tym temacie od użytkownika niezarejestrowanego, były odemnie. Po prostu zapomniałem sie zalogować.

A teraz najważniejsze. Nie wiem czy ktoś jeszcze z was byl na premierze, ale ja byłem. Siedziałem w kinie do 2 w nocy wiedząc że następnego dnia pracuję. Powiem jedno dla takiego filmu mógłbym siedzieć i do 4 nad ranem. Kolejny raz Bruckheimer udowodnił że na jego filmach maniak taki jak ja się nie zawiedzie.

Muzyka - wspaniała
Ujęcia - super
Sceny batalistyczne - dynamiczne i...
Dramatyzm - Bruckheimer'owe
Sceny komiczne - nie zabrakło :)

Jedyne do czego moge troszke się przyczepić (ale tylko troszkę) to kamery (a od kamer był Polak) w scenach batalistycznych. Nieraz jest pokazany Artur bądź lancelot "bijący kamere".

Jeśli chodzi o Ginewre i jej strój, czy udział w bitwie. HAHAHA na to po trajlerze bym nie wpadł, ale uzasadnione jest wspaniale. Jeśli ktoś chce to mu powiem, ale wolałbym żeby sam na własne oczy to obejrzał. Nie chce nic zdradzać.

Podsumowanie. Film na szerokim ekranie wygląda wspaniale i do tej pory jestem pod wrażeniem. Teraz tylko czekam na wersję DVD. Szczerze polecam.

PS. Może teraz ktoś chce podyskutować ?? :)

Darkomen

To już teraz kompletnie nie wiem co myśleć. Jeśli nawet rzemyki były uzasadnione to może faktycznie film nie jest tandetny ;) Jutro idę do kina i szczerze mówiąc planowałam iść na RRRrrrr ale po przeczytaniu opinni użytkowników filmwebu, którzy już tę komedię obejrzeli jestem dobita. Bo jeśli faktycznie okaże się że to co najlepsze w RRRrrrr to trailer to chyba jednak pójdę jutro na Artura. A więc podyskutować tak naprawdę podyskutuję już niedługo :D
Pozdr. :)

użytkownik usunięty
May_morning

no ja widzialam artura i bardzo mi sie podoba, w prawdzie widzialam go w USA i niektorych rzeczy nie rozumialam za bardzo ale ogolnie mialam zarys o co chodzi, poza tym cieszylam swoje oczy widokiem artura hihihih, film polecam

ocenił(a) film na 7

Film jest świetny naprawdę wart obejrzenia. Idziak znowu pokazał że jest jednym z najlepszych operatorów w Hollywood, moim zdaniem Clive Owen poradził sobie z rolą Artura niektórzy zarzucali mu brak charyzmy ale ja uważam że był naprawde dobry (swietny kandydat do roli następnego Bonda), Knightley jak zawsze piękna. A moim osobistym bohaterem filmu jest Mads Mikkelsen jako Tristan poprostu świetny, dziki naprawdę przeciwnicy musieli się go bać. Szkoda tylko że w Usa Artur zrobił finansową klape chyba na nastepny wysoko budżetowy film tego typu przyjdzie troche poczekać a szkoda. Dziwny gust majo Amerykanie na Troje (co najwyzej mierny film) walili tłumami a na naprawde dobrą produkcje czyli Artura nie!! Jednak nazwiska robią swoje Brad Pitt itd. a ja i tak się ciesze że Fuqua postawił na mniej znane nazwiska, żadnych gwiazd a film udał mu się świetny!!

ocenił(a) film na 10
lolek231

Zgadzam się z Tobą w 100%. Byłem na nim o 12 w nocy (premiera), a na drugi dzień do roboty. I mogę powiedzieć że warto było i zrobiłbym to jeszcze kilka razy z rzędu. W swojej poprzedniej wypowiedzi własnie nie powiedziałem nić o Clive Owenie. Tą rolę zagrał wspaniale, zimny z kamienną twarzą, praktycznie kasujący wrogów samym wzrokiem. Po prostu rewelacja. No i ciekawie rozwiązana sprawa Piktów (pra Szkotów)- plemie z którego wywodzi się bohaterka zagrana przez Knightley (sprawa rzemyków). Powiem jedno Bruckheimer potrafi w swoich filmach pokazać heroizm, i przy pomocy przede wszystkim muzyki ująć widza tak żeby mu ciarki po plecach nap.... No nic polecam. Jeśli chodzi o Troje to film był naprawde bardzo mocno przeciętny i do bani wg mnie było wstawianie komputerowych cięć przy zadawanych ciosach w bitwie. W Arturq bitwa była wspaniała, ujęcia rewelacyjne. No ludzie teraz tylko czekam na 2006 i odsłonę Piratów z Karaibów 2 i 3. Wierze że będę conajmniej tak zadowolony jak z pierwszej części i z Króla Artura.