Zdecydowanie najlepszy film jeżeli chodzi o ,,drugie części'' filmów Disney'a. Wiadomo, że oryginały są najlepsze, bo są pierwsze, nowe, ORYGINALNE. ;) Ale Czas Simby to naprawdę dobra bajka. Taka np. Pocahontas 2 czy Mulan 2 (wg mnie) w ogóle nie umywają się do pierwszych części.
P.s. jak byłam mała, to zastanawiałam się, dlaczego Kowu jest dobry, skoro jego matka to Zira a ojciec - Skaza. Teraz wiem - odziedziczył geny po dziadku - Mufasie. ;)
Dziadku?
Zira nie była zła, ona stała się taka przez to, jak potraktował ją Simba.
Była, była. Ale o tym na innym temacie (chyba wiesz którym :P). Jak będę miał czas, to napiszę to bardziej zrozumiale ;).
Tak, wiem :)
Jednak, nie wydaje mi się, aby ktokolwiek mógł się urodzić zły. Ona mogła się taka stać później, pod wpływem Skazy (który mógł być taki przez zazdrość o brata :P, zawsze faworyzowanego [zapewne]).
Słyszałem teorię o faworyzowaniu Mufasy. Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że lew o którym wspominał Mufasa, w jakichś sposób mógł "schrzanić" ojcostwo. Oczywiście że nikt nie rodzi się zły. Jednak nie wierzę że ktoś mógłby się stać zły, przez działania dobrej osoby.