Niestety, muszę się zgodzić ze stwierdzeniem iż film w zbyt dużej mierze kopiuje swój pierwowzór. Widać też, że jest to nieco mniej dopracowana historia i przedstawiona z mniejszym rozmachem (i zapewne sporo zapewne mniejszy budżetem). Kilka dobrych momentów jednak jest, a dla polskiej wersji "My Lullaby" ("odpowiednik" "Be Prepared") warto jednak rzucić okiem na film :)...

Szkoda jednak, że kontynuacja "Lion King" jest tym czym jest (czytaj - bardzo przeciętną kontynuacją kultowej animacji Disney'a).