Nawet według innych najpiękniejszy film Disney'a zaczyna zmniejszać ocenę z każdym rokiem na niższą...
Jeżeli chodzi o mnie to dla mnie jest to najlepszy i żaden film Disney'a (Z rysunkowych stylów ,a nie komputerowych) nie przekracza większej oceny niż 8, ponieważ żadne nawet te ulepszone nie przebiją tego co mnie z tym filmem wiązało w dzieciństwie jak i teraz...Mówiąc nawet tu o śmierci Mufasy nigdy nie płakałam dopóki sama tego nie przeżyłam na swojej skórze T--T jednak mimo tej śmierci Mufasy film przynosił nawet wiele radości przez piosenki,ale teraz jakoś mi do filmu tak nie śmieszno ;( teraz patrzę na niego z jakiejś innej perspektywy powiedziałabym,że nawet z takiej bardziej realnej,bo w dzisiejszych czasach dzieci nie dogadują się tak dobrze jak Mufasą z Simbą i to jest smutna prawda, że z każdym rokiem relacje rodzinne nawet jak ta ocena filmu będą się zmieniać na gorsze =(
Ale wracając już do filmu (a nie porównywań realizmu do filmu) najpiękniejsza w nim była ścieżka dźwiękowa od której nie można się oderwać... Powiedziałabym, że nawet przyprawia mnie o łzy T--T np.
-,,Kings of the Past''
-,,This Land''
,,The Once and Future King''
U mnie nie ma takiej możliwości by się nie popłakać przy nich ze smutku,takie są po prostu przepiękne =*(
polecam obejrzeć.