W pewnym sensie będzie "czwarta część" - The Lion Guard. Pojawi się on najpierw jako godzinny film (premiera telewizyjna w 2015) a następnie jako serial.

Myślę, że tutaj jest mowa o kontynuacji kinowej.

Ale ani "Czas Simby", ani "Hakuna Matata" nie były filmami kinowymi, a direct-to-video.

Może lepiej nie. Król Lew to jedna z najpiękniejszych bajek i mam po niej dobre wspomnienia , jak by teraz mieli zrobić kolejne części , albo (o zgrozo!) nową wersje , mogło by to wyjść fatalnie , takie głupoty jak Ralph Demolka albo Klopsiki i inne zjawiska pogodowe kurde -.-. Więc lepiej nie.

Ja bym wolał, gdyby nie powstawała ani 2, ani 3, a co dopiero 4 część. Oryginalna jest tak świetna, że tzw. sequele mogą być tylko gorsze.

Jaką nową wersję? Ten film lepszy już nie będzie.