Zastanawiam się, co myślicie o młodzież lub dorosłych, którzy oglądają bajki? Czy uważacie takich ludzi za dziecinnych? Ja mam 18 lat a mimo to lubię pooglądać bajki disney'a:P Teraz, kiedy jestem starsza rozumiem zwroty i wyrazy, których używają bohaterowie. Poza tym przy bajkach można się zrelaksować, odpocząć i odciąć od szarej rzeczywistości. A Wy jakie macie zdanie?
Myślę, że nie ma w tym nic złego, że młodzież, a tym bardziej dorośli lubią oglądać bajki Disney'a. Ja sama też lubię, a mam 17 lat. Przecież pamiętam nawet, jak mój tata mi włączał "Króla Lwa" czy "101 dalmatyńczyków" na video, jak chciałam obejrzeć :P W zeszłe wakacje nawet sobie włączyłam, tak mnie naszło :)
Nie, sądzę, że z niektórych bajek się po prostu nie wyrasta. Każdy chyba lubi wrócić wspomnieniami do dzieciństwa ;]
Jestem starsza od Was a i tak oglądam bajki Disney'a. Ostatnio je "odgrzewam" tym bardziej że wiele z nich znam praktycznie z kolorowych bajek robionych na podstawie filmów (mam na myśli książki), które przeglądałam jak miałam jakieś 7 lat. Szczerze ostatnio złapałam się na tym że w wersjach filmowych widziałam jedynie Króla Lwa (I) i Pochahontas (I). No i "Toy Story (I)". Byłam na nich w kinie ładnych parę lat temu. Resztę znam mniej więcej z tych książek. Dziś lubię powracać do tych starych bajek Disney'a właśnie dlatego, że teksty są bardziej zrozumiałe, ai po części przez sentyment.
A i jeszcze jedno: wcale nie uważam jakoby było to dziecinne. Moim zdaniem to po prostu sentyment i chęć powrócenia do dzieciństwa. Chęć poczucia się tak jak za dawnych lat kiedy się było małym dzieckiem ;)
Akurat niektóre bajki mają więcej sensu i przesłania niż większość współczesnych hollywoodzkich produkcji, więc nie widzę w tym nic dziwnego ;)
To jeszcze zależy jakie bajki ;) Ale oglądanie bajek disney'a według mnie jest jak najbardziej normalne. Ostatnio postanowiłem obejrzeć "Króla Lwa", którego oglądałem ostatnio 15 lat temu mając lat 4. Powiem szczerze, że był to niesamowity seans. Aż łezka w oku się zakręciła, wspomnienia z dzieciństwa wróciły ( Wymienianie się karteczkami...to był szał :) ) Jestem pewien że do "Króla Lwa" zawsze będę podchodził z sentymentem...I myślę że sentyment ten będzie wzrastał wraz z wiekiem ;)Jeśli chodzi o przesłanie Disneyowskich bajek - absolutnie zgadzam się z Rob006 :)Pozdro pozdro :)
nie ma to jak obejrzeć ten film po latach o odspiewać "hakuna matata"- okazało się, że wszyscy, co to oglądamy (średnia wieku 20+) nadal znamy ten text na pamięć ;]
a teraz dzieciaki mają jakies hana montana ;p
Kiedyś to były bajki....aah wspomnienia a teraz to szkoda gadać......"Krola Lwa" nie zapomne nigdy i napewno obejze go jeszcze nie raz...będe chciala by i moje dzieci tez polubily tą bajką i inne z tamtych lat :):) aaj kochaam ten film
Myślę, że fajnie jest wrócić czasem do takich bajek. Mają one coś w sobie,że nawet będąc starszym chce je się oglądać.
Ja czasem nawet popłakać mogę ;D
Ja mam 16 lat i powiem bez bicia, że chętnie znów bym obejrzał tą wspaniałą bajkę ;)
ja również mam prawie 16 lat.
teraz cały czas wracam do "Króla Lwa" chociaż natknęłam się na niego przypadkowo. ;p
ta bajka to coś niesamowitego. wzruszająca i mądra opowieść.
nie bedzie juz takiej drugiej bajki. ani jutro, ani wczoraj.
Rob006 ma zdecydowanie racje, oczywiści jest full bajek, które, no nie mogę patrzeć. Ale klasyki Disneya, no przecież właściwie się na nich wychowałem, i takie filmy miał wkład w to, jak teraz postrzegam świat.
O rzesz ku.wa, na refleksje mi się zebrało :(
Wszystko jest dla ludzi według mnie, no może nie dokońca wszystko, ale wiecie o co mi chodzi, ja w każdym bądź razie mam 20 lat i oglądanie dla mnei bajek to norma, tak samo jak oglądanie horrorów xD. Nie wiedze nic w tmy złego, a moze nawet to lepiej jeśli sie oglądania bajki, przynajmniej człowiek się relaksuje odpoczywa, wspomina dzieciństwo itp. itd.