Ta bajka jest po prostu genialna, i na zawsze pozostanie w moim sercu numero uno. Porównywać ze "Shrekiem" i s-ką "Króla Lwa" nie ma najmniejszego sensu. Czemu? Ponieważ to jest klasyka. Jest to także bajka PRAWDZIWA, sensowna, wzruszająca i mówiąca o stosunkowo poważnych problemach
Znam uwielbienie, jakie ludzie kierują pod adresem "Shreka". Mi też on bardzo się podobał, jednak jego sukces zabił starszą generację bajek. Już nie ma więcej kreskówek w takim stylu. Teraz każda bajka jest okraszona sporą dawką humoru dość "niskich" lotów (pierdzenie, bekanie, wymioty etc.)
A czepianie się np. dubingu uważam za niesmaczny żart. Dubbing jest napradę BARDZO DOBRY (jeśli ktoś ma wątpliwości, niech sobie zobaczy na youtube
np. piosenke "be prepared" w różnych wersjach językowych; naszemu Skazie dorównuje tylko japoński)
Reasumując: KAŻDY kto nie oglądał jeszcze "Króla Lwa" MUSI natychmiast nadrobić ten poważny brak. Z kolei jeśli ktoś szuka bajki dla swojej pociechy, to nie będzie miał możliwości lepiej wybrać.