Nie wiadomo. Ale odrzuciłbym teorię, że Skaza lub Mufasa - Disney raczej by nie pozwolił na związki kazirodcze w ich filmie.
Pewnie nie - problem w tym, że Mufasa i Skaza są jedynymi samcami w stadzie. Więc z tego wynika, że Nala musi być córką jednego z nich. Chyba.
Bo tylko ich dwóch widać i tylko o nich dwóch jest mowa - nigdy nie zostaje wspomniany żaden inny samiec lwa.
Oczywiście nie można wykluczyć, że ojciec Nali zmarł przed rozpoczęciem się akcji filmu.
Wiem sporo. Mam tu na myśli nowszego Disneya. Wiadomo, że początkowo bywało różnie.
Z właśnie tego powodu - kazirodztwa na ostatnią chwilę zmieniano na ostatnią chwilę teksty w sequelu Króla Lwa - Czasie Simby, gdzie Kovu miał być przez naprawdę długi czas synem Skazy. Dopiero pod koniec produkcji ktoś zorientował się, że w takim przypadku jego związek z Kiarą byłby kazirodczy.
Nie, tknęło mnie po wejściu w artykuł na Onecie i zobaczeniu tego obrazka :)
http://film.onet.pl/20-filmowych-ciekawostek-o-ktorych-nie-mieliscie-pojecia/r83 jg
Jest trochę prawdopodobne że Skaza, tylko że w musicalu to on ją podrywał. Mufasa - niemożliwe. To jednak Disney ; ) Jakiś inny lew, może z innego stada, albo uciekł przed narodzeniem córki, albo zmarł (obstawiam ostatnią opcję).
Z pewnością nie Skaza. ;)
A co do podrywania - robił to już we wczesnej wersji filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=zl8gDjaHWWA
Tak, no rzeczywiście, zapomniałam o wcześniejszej wersji filmu ; ) Oglądałam oczywiście. Ale jakoś zawsze kiedy ktoś mówi o tej teorii Skazy i Nali, nasuwa mi się musical ; ) Więc tak czy siak, twórcy nawet pewnie nie myśleli żeby z niego zrobić ojca Nali. Ja stawiam na obcego lwa, i tyle : )
Bardzo możliwe, powstało chyba mnóstwo teorii. Teraz po latach myślę, że twórcy nawet się nad tym głębiej nie zastanawiali, ale takie kwestie podsuwają fanom temat do dyskusji.
ja myślę, że mógłby to być Mufasa. W stadach lwów to chyba norma, że jest jeden samiec alfa i jest ojcem wszystkich lwiątek? :D
Jeśli byłby to dokument, Mufasa z pewnością był ojcem Nali. Ale to jest jednak animacja. W stadzie nawet dwa lwy były (Skaza i Mufasa). W sequelu zrobili że Kovu nie jest czystej krwi rodziną Simby, tylko adoptowany, bo byłby to wujek Kiary : / Twórcy nie chcieli takich sytuacji, bo to też film dla dzieci.
Ale oczywiście to moja opinia, możesz mieć rację : )
W prawdziwym życiu czasami się zdarza, że np.: w stadzie lwów jest trzech dorosłych samców, którzy razem sobie rządzą. Ale nie wiem czy wszyscy mają równe prawa do rozmnażania, bo u niektórych zwierząt (oczywiście teraz nie pamiętam o jakich gatunkach słyszałam) jest tak, że tylko jedna para może się rozmnażać. Chyba u wilków tak jest, ale pewności nie mam.
Oglądałam kilka dokumentów, ale akurat o tym nie wiedziałam. Wydaje mi się, że twórcy sprytnie ominęli tę kwestię, w ogóle nie wspominając o ojcu Nali. Potem rodzą się oczywiście spekulacje, bo człowiek jest najzwyczajniej ciekawy ;) Tak samo jak Nuka i Vitani - czy ich ojcem był Skaza, czy ktoś inny ? Ciekawią mnie teorie na temat Króla Lwa (no... może ciekawiły, zanim postanowili zrujnować część fabuły TLK 2 i dodać Simbie syna w nowym serialu).