..spokój na tej podstronie Filmwebu zostanie zniszczony przez zgraje 12,13 czy 14-latków, którzy będą zasypywać te forum postami o treści "co za dno, ani to śmieszne, ani ciekawe, efekty 3D żałosne, na co ja wydałem/am te 20zł!! powinni oddawać pieniądze.. skąd to ma taką wysoką ocenę tu to ja nie wiem... 2/10!!" Dzisiejsza młodzież nastawiona jest na produkcje typu Shrek czy Epoka Lodowcowa, czy Król Lew się przebije do serc tych, którzy go wcześniej nie znali?? Ja obstawiam, że chyba raczej nie i będziemy świadkami właśnie tego o czym wspomniałem na początku :) A zatem, sielanka zostanie zaburzona :-P
Że co proszę? Obrażasz mnie koleżanko. Ja mam 14 lat... No może Król Lew to nie dla mnie arcydzieło *, ale Piękna i Bestia to mój ulubiony film animowany, a następne miejsca dla Królewny Śnieżki i Dzwonnika z Notre Dame. Z resztą zobacz sobie na moje ulubione. Pisząc tak obrażasz nie tylko mnie, ale i wszystkich nastolatków uwielbiających takie filmy. Z resztą, jak ty możesz wiedziec jak jest naprawdę, skoro już jesteś dorosła.
mówię o tych, którzy filmy znają tylko z kina i łażą na te wszystkie najnowsze wynalazki jakie się pojawiają: Rio, Epoki Lodowcowe 3 itp... a Pocahontas, Aladyn czy Król Lew to znają chyba tylko ze słyszenia
o dzięki, wieeeelki znawcoo filmowyyyy!
bez twojej profesjonalnej opinii byłabym dalej małą zagubioną osobą w wielkim świecie!!! ; OOO
a tak na poważnie. ile masz lat?? 8?
No widać, że nie masz za grosz pojęcia o dobrej krytyce. Już sam fakt że obrażasz według MILIONÓW ludzi najlepszy film animowany od powstania kina, to dla mnie wystarczający dowód, że nie znasz się ni troszeczkę na dobrych filmach.
A do tego sam się pogrążyłeś, bo dałeś ocenę "średni" (5/10) bajce, którą potem uznałeś za "dno".
Więc lepiej pograj sobie na kompie albo oglądnij kolejny odcinek "Hanny Montany", ale, proszę, NIE ZAŚMIECAJ forum, do którego nie dorosłeś.
PS. Jeśli po moim komentarzu zmienisz swoją ocenę, to i tak nie polepszysz swojej sytuacji...
Nic na to nie poradzisz. Ważne, że Ty wiesz, jaką wartość ma ten film i jak bardzo te dzisiejsze dzieci są skrzywdzone brakiem prawdziwych bajek w ich życiu.
Ten film jest fundamentalnym pierwiastkiem miłego wspomnienia z mojego dzieciństwa. Oglądając go po 10 latach, uważam go za jeszcze lepszy, niż w dzieciństwie (analogii w sytuacjach życiowych można odnaleźć wiele w każdym filmie, natomiast sposób kreacji scenerii, postaci i cały zamysł jest po prostu wspaniały).
Ja nie płakałam, bo byłam zbyt mała by zrozumieć. A jak podrosłam, to już nie było sensu płakać, jak już widziałam ze 100 razy...
Tu nawet nie chodzi o samego Mufasę i jego śmierć, tylko o tragizm całości, utratę ojca przez Simbę, zawalenie się całego jego świata, a potem jeszcze dobicie go przez stryja.
W mordę, nienawidzę Skazy!
Haha, końcówka wypowiedzi najlepsza ;)
No niby, ale mnie to aż tak bardzo nie poruszyło ;) Ja płakałem, gdy leciało "Miłość rodzi się wśród nas" ;)
Kochał prawdziwie swojego syna i bez wahania poświęcił życie, żeby go ratować. To mało?
No wiem, wiem ale... No nie wiem, jakos na mnie to nie zadziałało :) Może do tego jescze nie dorosłem? :)
Może i tak będzie, ale myślę że projekcja w 3D jest zaadresowana do tych, którzy JUŻ znają ten film. Ja idę z oooogromną przyjemnością!
TAK! ja tez nie mogę się doczekać i już widzę te wspaniałe sceny w 3D! Podwójne wzruszenie!! :D
Nie ważne jak ta bajka jest odbierana w XXI wieku, ale ja swoim dzieciom na pewno go pokażę :) A do kina pójdę tylko dlatego, żeby obejrzeć to jeszcze raz.
Ja myślę, że właśnie ( pewnie nieświadomie) trafiłeś/łaś w same sedno tego tematu. Bo coś nie widzę, żeby ktoś wspomniał w tym temacie o rodzicach. A przecież kto odpowiada za to, co dziecko ogląda w TV ? Albo inaczej, dla przykładu i lepszego zrozumienia: w pewnej rodzinie mama z tatą często oglądają stare bajki z ich córką, za każdym razem tłumacząc jej, przy różnych scenach refleksyjnych w owych filmach, jak ma się zachowywać w życiu, by być szczerym, uprzejmym itp. W zupełnie innej rodzinie zarówno mama jak i ojciec są wielkimi szychami w prywatnych firmach. Z 8-letnim synem widzą się około godzinę dziennie, pomiędzy pracą a snem. Jednak mają dużo pieniędzy i sprawili synowi kablówkę, aby mu się nie nudziło. I syn codziennie z nudów ogląda wszystkie seriale na Disney Channel, Disney XD i Cartoon Network, robiąc przerwę jedynie w nocy.
A teraz pytanie: które dziecko bardziej doceni Króla Lwa i inne klasyki Disneya, jak je obejrzy w wieku ok.14 lat ?
I 2. Pytanie: Czyja to wina, że dziecko nie doceni klasyka Disneya: dziecka czy rodzica?
W razie jakby ktoś nie widział związku z tematem przewodnim: Starałem się teraz wyjaśnić, że to, że niektórzy reagują na Króla Lwa tak, jak to zdefiniował twórca tematu, to nie tylko ich wina, tylko tych, co mieli największy wpływ na ich dzieciństwo. Więc większości z nich powinno się raczej współczuć niż winić.
PS. Zrobiło mi się z tego posta opowiadanie, w dodatku z podziałem na akapity :) Więc pewnie 90% uczestników forum nie będzie się chciało czytać całego posta, i nie mogę ich za to winić. Jednak jeśli jesteś w tych 10%, które całość przeczytało, to mam nadzieję, że zrozumiesz i poprzesz moje stanowisko w tym temacie...
Dobrze mówi.
Dokładnie jest tak, jak to opisałeś. W dzieciństwie rodzice pokazywali mi różne bajki. Ale i tak bardzo cenie sobie np Wilka i zająca, gdy inni moi znajomi w tym miejscu nie wiedzą nawet o co chodzi.
A gdy obejrzałem wraz z moim najmłodszym kuzynostwem (5-8 lat) te współczesne bajki nawet na Disnay Channel, te Hanny Montany, te Teletubisie... To normalnie zacząłem się bać, co w tv będą puszczać, gdy będę miał własne dzieci...
Może nie będzie aż tak źle z odbiorem:)
Ja sama uwielbiam animację. Król Lew był pierwszym filmem, na którym byłam w kinie. Ale bardzo lubię też Shreka, Madagaskar, Zaplątanych i wiele innych nowości. Więc można to jakoś połączyć:)
Król Lew może nie jest tak śmieszny, jak dzisiejsze animacje, ale historia jest po prostu piękna, obroni się sama:)
i te piosenki. Wyobrażam sobie jak całe kino mruczy pod nosem "miiiiiiłość rośnie.."
Trochę przesadzacie z krytykowaniem dzisiejszej młodzieży. Sama mieszkam z 4 latką, 8 latkiem i 13 latką. Nie trawią Disney Chanel XD czy tego typu kanałów. Zawszę oglądają Boomerang. Uwielbiają Tom'a i Jerry'ego i Scooby Doo. Znajdują stare vhs i proszą żebym im włączyła. Znają na pamięć piosenki z Pocahontas. Króla Lwa oglądali również nie raz i sądzę że chętnie zobaczą go ze mną na dużym ekranie. Szczerze nie spodziewam się bardziej zgryźliwych komentarzy od 13 latków na temat tego filmu niż Twoje komentarze na ich temat.
zazdroszczę! ja mieszkam z 11latkiem który ogląda praktycznie tylko bajki na CN. jak można to wytrzymać? Król Lew w kinach= ciarki na całym ciele, już nie moge sie doczekać!♥
Robiłem tak samo. Teraz mam ledwo skończone 16 lat. Disney Channel nigdy nie oglądałem i dobrze mi z tym :)
Mam 14 lat. Uwielbiałem Disneya Channel kiedy ukazało się w naszej telewizji. Dlaczego- dla kreskówek, które były świetne. A do tego co chwila jakiś klasyczny film Disneya. To było coś. Teraz na Disney Channel lecą same aktorskie produkcje. Czasem obejrzę, ale żadko. Wolę Scooby'ego Doo na Booomerangu. Chociaż uwielbiam Fineasza i Ferba (jedyna świetna kreskówka w tych czasach). XD też staram się nie oglądac. Natomiast nicleodeon ma świetne seriale aktorskie dla młodzieży. One są po prostu śmieszne. Co chwila jak oglądam parskam śmiechem. Dzieje się w nich wiele rzeczy niemożliwych więc nie robią "wody z mózgu" i nie "każą" naśladowac widzą bohaterów ( chociaż jest taki jeden serial, które jest "głębszy").
Po co tak kategoryzować czy uogólniać? Ja mam 20 lat i chętnie oglądam zarówno Króla Lwa (moja ulubiona bajka) jak i te "wynalazki, jak je określiłaś "Epokę lodowcową" czy "Shreka". Lubię chodzić do kina na bajki czy filmy 3D, ale jednocześnie uwielbiam stare bajki Disneya takie jak wspomniana "Pocahontas". Znam wiele nastolatków (14-17 l.) i wiem, że Król Lew to jest także ich dzieciństwo. Bardziej martwiłabym się o mniejsze dzieci, które od małego uczą się spędzać całe dnie przed TV i komputerem.
3d * * Nie mogę sie doczekać. Wychowałam się na tej bajce, znam na pamięc dialogi Oglądnięcie bajki którą kocham ponad życie w efekcie 3D będzie czymś niesamowitym! I ta muzyka rozbrzmiewająca na całe kino. Będę pierwsza w kolejce =) Oby tylko nie wprowadzili niepotrzebnych zmian w scenariuszu i nie zmienili dubbingu
co Ty wgl wiesz o 12, 13 i 14 latkach? ;/
mam 14 i nie znam osoby która nie zna Króla Lwa i innych tego typu klasyków.
nie zaśmiecaj forum wymyślonymi przez siebie stereotypami :/
no dobra uznajmy się że są za starzy .Ale ja mam 17 i jestem na bieżąco.I 90% dzieciaków wychowujących się na Tv XXI wieku nie doceni króla lwa. Bo w erze programów typu Disney Chanel.Takie filmy ich nudzą.za mało się dzieje.
A jeśli ty i twoi znajomi jesteście w tych 10% to mnie bardzo cieszy :)
Ale mam jednak nadzieję że wyrośnie nam nowe pokolenie wychowane na królu lwie
"Ale mam jednak nadzieję że wyrośnie nam nowe pokolenie wychowane na królu lwie"
AMEN! :)
Już się nie martw aż do końca swych dni. Naucz się tych dwóch radosnych słów: HAKUNA MATATA. Te dwa słowa rozwiążą wszystkie Twoje problemy ;)
Byle by była stara wersja, byle nie ta nowa.Z nowymi piosenkami lub jeszcze z czymś zmienionym.Ta wspaniała jaką pamięta się z kasety video.
Walić walić walić walić walić stereotypy!
Ja mam 13 lat uwielbiam Króla Lwa oglądałem go pierwszy raz mając gdzieś 4-5 lat u wujka w domu na kasecie.
Całego Króla oglądałem jakieś 3 razy.
Nienawidzę Hanki Montanki uwielbiam starego dobrego Disneya.
I moi koledzy z klasy z szkoły też.
Przykro mi że tak o nas myślicie.
Naprawdę...
Wiesz czasy się bardzo zmieniają.Skoro z tego co słyszę i widzę w 4 klasie podstawówki zaczyna się palenie i picie.I to w różnych szkołach. A jak ja tam chodziłem nie znałem nikogo takiego.
Ale już do tematu.
Ja króla lwa obejrzałem tyle razy że nie policzę tego ,jak byłem mały kupiłem z mamą króla lwa na VHS od od tego czasu towarzyszy mi.
Wiesz jakby się zastanowić nad tym poważnie może i masz rację. Król lew jest kinem mistrzowskim,ponadczasowym i może być tym który będzie się podobał każdemu pokoleniu.
To była pierwsza bajka, którą obejrzałam na VHS! Pamiętam, że oglądaliśmy całą rodzinną, a gdy Mufasa umierał, całymi swoimi siłami, jakie tylko może zebrać w sobie mała dziewczynka starałam się nie płakać! Dopiero, gdy film się skończył pobiegłam do pokoju i płakałam jak nienormalna! Nie mogę się doczekać, aż zobaczę film w kinie! To jest po prostu disney'owski klasyk! I nie wyobrażam sobie, żeby jakiemuś dziecku się to nie podobało :)
Nie wiem ile masz lat. Ja mam 22 i właśnie 4 klasie podstawówki dzieci z mojej klasy zaczęły palić i próbować papierosy. Kolega lat 27 w 6 klasie po raz pierwszy rzucił palenie, ojciec lat 53 pierwszego papierosa spróbował po pierwszej komunii...
Ach taaaak ta dzisiejsza młodzież jest taaaaka zła!
Wyjdźcie z domu dzieci wciąż bawią się w babę jagę, podchody, chowanego itd. Do tego oglądają bajki disneya :P
Wbrew pozorom dzieci i młodzież aż tak się nie zmieniła.
Haha, wiele się od tego czasu nie zmienilo. Brat w wieku 14 lat, w podstawówce 5 klasie już zaczeli palic :) nie wspominam juz o gimnazjumn nawet.
ja mam 20 lat i już się nie mogę doczekać żeby móc znów obejrzeć w kinie króla lwa ; D
był już ktoś w kinie na tym ?: >
Ja ma 30 dychy króla lwa pokochałem od pierwszego wejrzenia czyli miałem 14 lat jak go zobaczyłem Na VHS obejrzałem go kilkanaście razy nauczyłem się grać ze słuchu na flecie "can you feel thes love to night" córce tez puszczam tę bajkę w HD i zdaję sobie sprawę że nowa wersja to żerowanie na fanach i wyciskacz kasy, to już zamówiłem 2 bilety dla mnie i córki a co mi tam popłacze się jeszcze raz w kinie może poznam płaczącą samotną matkę
hihihi