Według mnie, po takim sukcesie jakim okazała się "Księga dżungli" powinni nakręcić w tym samym stylu "Króla Lwa" Wiem że dla wielu jest to klasyka i film dzieciństwa (dla mnie również) ale jak widzę oczyma wyobraźni, to jak mógłby wyglądać "Król Lew" w wersji live-action, to aż mnie ciarki przechodzą. Na pewno musiałby to być tradycyjny remake, taki w stylu "Księgi dżungli" - pokazać cały dramat historii Simby, dlaczego Skaza stał się Skazą. Innymi słowy zrobić nowego "Króla Lwa" który zyskałby lepszą nagrodę (o ile to możliwe) niż zwykły Oscar.