Bajki Disney'a miały morał, uczyły dobra ,piekna... Dzisieje bajki pokazuja tylko przemoc i chamstwo. Dlatego uwazam ze Król Lew ,Pocahontas, Kopciuszek to klasyki, ktore nie wiem czy kiedykolwiek bedą miec sobie rownych.
Nie ma co Król Lew to chyba największe dzieło Disney'a, gdyż nie jest to zwykła bajka lecz niesamowita opowieść ukazana we wspaniałej formie przekazująca nam najważniejsze wartości jakimi są miłość i przyjaźń.
THE LION KING 4 EVER xD
Król Lew to najpiękniejsza bajka pod słońcem pokazuje wszystko to co bajka dla dzieci uczących się żyć powinna zawierać. Jak skończyłam 3 latka tata przyniósł mi od kogoś tę bajkę, zakochałam się w niej i ta miłość trwa już 14 lat ;))) i myślę, że to uczucie przetrwa wieki ;))) no ale nie możemy zapominać o równie pięknych bajkach jak Piękna i Bestia czy Zakochany Kundel ;))) zresztą uważam, że wszystkie bajki Disney'a do 2000 roku były super, teraz wszystko się zepsuło ;(((
Pzdr.
ale moim zdaniem te zmiany już widać pomiędzy tą pierwotną pierwszą częścią KL a sequelem... jakoś utraciła ta bajka swój klimat, bo to nie było juz takie łatwe i przyjemne i zdarzało sie zerkać na zegarek w oczekiwaniu na koniec- taka sytuacja nie miałaby miejsca w przypadku wyżej wymienionych produkcji... a moim skromnym zdaniem jest tak ze bajki typu Kopciuszek czy Królewna Śniezka są nawiązaniem do tradycji bo w każdym kraju sa jakies legendy o podobnym wątku, a same te bajki przypominją troche Andersena a kto nie zna jego baśni xD ooo właśnie ówczesne bajki Disneya to były baśnie a nie bajki tak na prawdę, to był taki magiczny świat do którego wchodziło nie tylko dziecko ale i mama i tata i dziadek, a teraz to ten główny odbiorca nie ma wstepu do tego magicznego świata bo współczesnie wciskają nam bajki, jakieś kompletnie niestworzone rzeczy pozbawione tego uroku, niewinności... bajki to prędzej animowany film akcji, w którym minuta beż przygłupawych tekstów albo bijatyki to minuta stracona. Oczywiscie z dwojga złego lepiej iść na produkcje Disneya niż zostawić dziecko przed telewizorem z Pokemonami, Rengersami (?) czy co tam jeszcze leci w tv. I jak tu sie dziwić że dzieci maja zrytą psychikę? a my im jeszcze dowalamy tekstami typu jak ja byłem/łam młoda/y xD zawsze pozostaje płyta DvD (no bo juz nie kaseta VHS) wolne półtorej godzinki, towarzystwo rodziców i Króla Lwa oczywiście;D no pudełko chusteczek tez sie może przydac;D
pzdr