Dla mnie to film o niczym.. jesli chodzi o fabule mozna ja strescic w 2-3 zdanaich.. co do glownego bochatera.. to Orlando Bloom jest moze niezlym aktorem, ale sprawdza sie raczej w roli spedalonego elfa, a nie średniowiecznego twardziela, który w dodatku był kowalem.. jego wątła sylwetka 9cio letniej dziewczynki nie wskauzje na to w najmniejszym stopniu. Nie mowie juz o wymachiwaniu ciezkim mieczem...
Podsumowujac.. film mimo wszystko obejrzec warto chociazby dla scenerii strojow i srednich scen batalistycznych.