Ależ ten film się paskudnie ogląda. I jest to jego wielką zaletą. Film niewygodny, wiercący dziurę w brzuchu. Do tego nieprzewidywalny. Rewelacyjnie nakręcony - zwolnienie wtedy, kiedy powinno być, muzyka taka, jaka właśnie jest chwila. I betonowe zdanie w finałowej scenie. Nie można przegapić.
Dokładnie... "it's a crazy f****n world!" Film zdecydowanie nie dla wszystkich. Bez dwóch zdań 8/10! Pozdrawiam
Piątek, miasto w Polsce (duże, ok.800 tyś mieszkańców) godzina 17.10, jeden z multipleksów a na sali podczas projekcji cztery osoby,
łącznie ze mną i moim przyjacielem. ,,Leo, why ???
Film, który wyprzedziła sława z Sundance powinien mieć lepszą widownię w dniu premiery w mieście gdzie jest szkoła filmowa, gdzie do niedawna był festiwal operatorów filmowych.Trzeba się zgodzić z autorem wątku.
Termin ,,klimat" użyty w przypadku tego filmu nabiera nowych znaczeń. W ogóle mam wrażenie,że nadużywamy go i przy takich okazjach jak ,,Królestwo zwierząt" stajemy bezradni wobec braku stosownych słów by jednym epitetem uporządkować całą masę emocji.Ileż tu fenomenalnego kina w stanie czystym.Mógłby Tarantino z ,,Wściekłymi psami", które pławią się w dialogach (ok. też fenomenalnych) stanąć na drugim biegunie filmów o gangsterach.
Całość poraża wiarygodnością także dlatego, że zagrali mało znani aktorzy, zagrali bez cienia fałszu.
Ten film jest jak płyty Nicka Cave'a z lat 80-tych ze szczególnym wskazaniem na ,,Your funeral, my trial" 9/10 ukłony,esforty
zgadzam sie. dla mnie tyle tu dzieje sie na poziomie emocji, podswiadomosci, psychiki glownych bohaterow, ze fabula schodzi na drugi plan. film trzymal w napiecu do samego konca.
po obejrzeniu wchodze na FW i widze, ze duzo tu negatywnych opini bo podobno praca policji ukazana w zly sposob.
no zesz ku^#$^,
to samo odczucie, film genialny, a ludzie czepiają się "błędów w fabule" (->nierealistyczne zachowanie policji itp.). Przecież k*va jego m*ć Australia to nie Polska, po pierwsze, a reżyser, jak ktoś już napisał w innym wątku, "z nudów zrobił sobie w wolny weekend film o gangsterach, nie mając o nich pojęcia" (ironia) tfu
Oczywiście, Australia to kraj gorzej rozwinięty od Polski, sam busz, a policja to ludzie z łapanki. Nikt tam nie myśli o zdjęciu odcisków palców, zbadaniu DNA, a podejrzanych ściganych od dłuższego czasu, gdy tylko są podejrzani w załatwienie policjantów wypuszcza się za kaucją. Reżyser i scenarzysta nie przyłożył się do pracy i zawalił sprawę
Chyba zarujesz!!!Aktorstwo tak reszta to KUPA DNO I WODOROSTY FILM JEST NIECIEKAWY nie wstydzcie sie tego powiedziec,nie nabierajcie innych LUDZIE NIE OGLADAJCIE TEGO NUDA!
NIEPRZEWIDYWALNY BUHAHAHA!!!Godzine przed juz sie domyslilem KONCA ,malo filmow chyba ogladasz,albo w reklamie pracujesz ten film to 3/10 NUDAAA!!!
Gratuluję zatem inteligencji i rozszyfrowania zamysłu scenarzysty.
Mimo wszystko jednak radzę (grubo ponad 1600 filmów ocenionych mam) wrócić do komedii, a następnym razem najpierw się zastanowić, czy oglądanie tego typu filmów leży w Twojej kompetencji. Dla koneserów kina niezależnego to będzie perełka.
Wystawiłem podobną ocenę. 8/10
Niskie oceny wystawiają zapewne Ci którzy spodziewali się mnóstwa akcji, strzelanek, pościgów (takie kino też lubie, z ostatnich miesiecy polecam 'the town')...a tu nie - mamy bardzo surowe podejście do tematu, skupiające się bardziej na samych bohaterach. Nieprzewidywalny jak najbardziej - myslałem o 3ech różnych zakończeniach - a dostałem czwarte, i te zdanie w finale! Do tego muzyka i kamera na najwyższym poziomie.
Jedynie zastrzeżenie mam co do głównego bohatera - nazbyt statyczny