Witam
Od dłuższego czasu obserwuję dyskusje na temat różnych filmów, które zrobiły na mnie większe lub mniejsze wrażenie. O gustach się nie dyskutuje. Dla jednych to może być faktycznie nudny gangsterski film w którym strzały padają zaledwie kilka razy. Na mnie film zrobił niesamowite wrażenie pomimo słabej gry głównego bohatera. Dlaczego temat nazwałem Andrew 'Papież' Cody. Ano dlatego, że śmiało mogę zestawić tę rolę z takimi postaciami jak Amon Goeth z Listy Schindlera czy Kapitan Vidal z Labiryntu Fauna. Ta trójka jest do szpiku kości zła. Jeśli macie swoje typy "złych" postaci filmowych, które Wami wstrząsnęły to podzielcie się.
Hans Landa - świetnie napisana i zagrana postać.
Pope - to jego "zło" połączone z irracjonalnym scenariuszem wygląda czasami komicznie, dobrze zagrana postać lecz jego zachowanie często było dla mnie po prostu głupie. Głupie postacie nie mogą być złe :P