ehh.. to fakt. chociaż na pewno znalazłyby się wyjątki. nie?
jeżeli chodzi o wybór bajek w dzieciństwie, to urodziłam się we właściwym czasie:) skazana byłam na urocze, niewinne bajki, traktujące o najczystszych i najpiękniejszych uczuciach. A tak, zło też musiało się pojawić, ale w celach dydaktycznych:D
klasyka.