komedia jakich mało - nie powiem bo momentami śmieszne ale za to zakończenie mnie powaliło - co to było - szok - to naprawdę "śnieżka" ?
Tu się zgodzę, ładne kostiumy. Film dla mnie strasznie średni, niektóre dialogi śmiesznie, większość jest średnia. Daje naciągane 6/10 za Julie Roberts. Śnieżka zwróciła moją uwagę swymi ogromnymi, czarnymi brwiami^^. Hmm, zwróciło moją uwagę to, iż słabo dobrali lokacje, sceny zbiorowe były wręcz ubogie, a krasnoludki skaczące na.. co to było w ogóle? No dziwne jak dla mnie. Pierw to z tym eliksirem miłości szczeniaczka mnie rozbawiło, szczególnie jak lizał Roberts, a później zaczęło się to robić nudne... No cóż, spodziewałem się czegoś lepszego. Ciekawe jak tak Śnieżka i Łowca ze Stewart!