Rozumiem, ze ten film może się podobać lub nie ze względu na ukazanie w nim pewnego typu
kobiety, ale nie oszukujmy się. Niektórych ludzi to przeraża, ale takie panie jak Shelley istnieją i jeżeli ich marzeniem jest dostanie się na rozkładówkę
Playboya to nie mamy prawa ich oceniać. Każdy ma prawo wyglądać, zachowywać się i żyć jak
uważa to za stosowne. Uważam że film mimo wszystko daje do myślenia. Pozdr dla wszystkich
którzy maja własne zdanie, swój pogląd i sposób na życie.