wczoraj bylem w kinie z moja dziewczyna. wyszlismy przed zakonczeniem. moglismy pójsc na nowgo Bonda...
Strata ?
A zapowiadało się ciekawie.
Jestem ciekawa jaka będzie moja opinia po obejrzeniu ;D
Niezobowiązujący obraz, klasyczna amerykańska komedia wypełniona dialogami niższych lotów, które potrafią rozbawić "idiotycznym stylem", a na pewno doprowadzają do stanu zupełnego odmóżdżenia.
5/10
Oj trzeba bylo isc na tego Bonda :)
Czekam na jakas amerykanska komedie, ktorej nie rozkminie po samych zapowiedziach... Ciekawe czy nastanie taki czas... :P