część druga ciągle na pierwszym miejscu- "mermaid" nie robi już takiego wrażenia i efekty jakieś takie jakby trochę gorszej jakości. fabuła niezła i końcówka, ale trochę za długo przeciągnięte. zamiast prawdziwego gore jakieś przecinane bąble- co to ma być? ale cóż, i tak lepsze od "devils experiment"- w ogóle najlepsza częśc serii po "flowers of flesh and blood".