PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6887}
6,9 1 231
ocen
6,9 10 1 1231
Krótki dzień pracy
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

i jeszcze nie do końca go rozumiałem, postać I sekretarza wydała mi się taka sympatyczna i bezbronna. Teraz widzę, że był to po prostu aparatczyk, który prowadził jakąś grę, zarówno z tłumem jak i swoimi partyjnymi kolegami. Natomiast protestujący zostali tu przedstawieni niczym agresywny, odmóżdźony motłoch, bardziej...

więcej

nie był Kieślowskiego. Zupełnie nie w jego stylu. Brakuje tej "metafizycznej mgiełki". Aczkolwiek film całkiem dobry.

Walka między ludem i władzą. Gdzieś tam jest pionek partii stojący na pierwszej linni obrony racji stanu. Z jednej strony wściekły tłum, z drugiej kierownictwo partii lekceważące sytuację. Walka także toczy się w samym umyśle głównego bohatera. Gorąco polecam, zwłaszcza tym, którzy nie pamiętają, że cena "baleronu"...

Film tak naprawdę pokazuje sytuację w roku 1980-81 (Wałęsa, drukowanie ulotek, porozumienie władzy z Komitetem Strajkowym, itd). Zamieszki z roku 1976 są tylko wspomnieniami w pamięci głównego bohatera.

...że komuna w co prawda odwilżowym roku 1981 pozwoliła nakręcić taki film. Że pozwolono na fabularną rekonstrukcję tych zamieszek, przewracania autobusu, itp. Film, jak na tame lata i poruszaną tematykę, całkiem wysokobudżetowy. Natomiast zastanawia fakt, że telewizja pokazała go dopiero w 1996 roku. Nie w 1986....

Ciekawy film nieraz nudny ale zbliżając się do końca coraz bardziej człowieka porywa. Ten film, a jestem dosyć małego wieku bo tylko 17 lat daje mi dużo do myślenia. Brawa dla Kieślowskiego.

Do obejrzenia:

użytkownik usunięty

http://www.youtube.com/watch?v=YeJOQkM_sNY

Ciekawa koncepcja

ocenił(a) film na 8

Sam Mistrz podobno tym filmem nie był zachwycony, twierdził, że mu się nie udał. Mnie jednak przypadł do gustu. Bardzo ciekawe spojrzenie na temat z drugiej strony barykady, co jednakże nie umniejsza znaczenia protestów 76'. Ciekawe myśli kłebiące się w głowie wojewódzkiego I sekretarza, zresztą doskonale...

Ładunek polityczny tego filmu jest ogromny, jeżeli chodzi o Kieślowskiego to chyba największy spośród jego wszystkich filmów. Ale reżyser jak to on, nie osądza nikogo czujne oko kamery przygląda się bohaterowi i jego poczynaniom chłodno i z dystansem. Choć wcale nie koniecznie obiektywnie. Kieślowski jak zwykle co...

Bardzo dobry film o wydarzeniach radomskich widziany oczami lokalnych bonzów partyjnych. Polecam każdemu zainteresowanemu tematem.

Towarzysze w konwulsjach, "czemu tak? przecież tyle zrobiliśmy dla narodu?."
Ciekawa dokumentalizowana opowieść o ostatnich latach jedynie słusznej idei w powojennej Polsce, czyli towarzyszach z PZPR :)

Krótki dzień pracy

ocenił(a) film na 8

„... Dziś mamy 24 czerwca, jest to jeden z najdłuższych dni w roku...”
Potęga strajku jest ogromna. Rządzący wobec oporu i protestu obywateli może zrobić niewiele.
Kieślowski przedstawia nam dramat sekretarza niższego sztabu będącego pod ciągłym naciskiem strajkujących. Nie może on zrobić nic, gdyż nie...

więcej

blisko zwykłego człowieka. W obronie zwykłego człowieka. Dobrze zrobiony obraz tamtego czasu.

Oglądając ten film odczuwałem sympatię i współczucie do towarzyszy brutalnie atakowanych przez protestujących. Wydaje się zupełnie zrozumiałe, że po wszystkim robotnicy dostali gumą i zasiedli na ławach oskarżonych. Dobra władza i źli protestujący, takie było przesłanie reżysera do widza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones