...mocne kino - każdego widza stawia przed pytaniem o zasadność wykonywania wyroku kary śmierci - od tego nie ma ucieczki. Atmosferę grozy i powagi całej sytaucji wspomagają realistyczne zdjęcia, naturalistyczne reakcje Jacka, obłęd i strach w jego oczach, wprawne ruchy mordercy i spazmy człowieka który żegna się z życiem... Nic lekkiego. W tle całej fabuły przewija się świeżo upieczony adwokat Piotr - twarda konfrontacja z rzeczywistością całkowicie zmienia jego postawę i wyobrażenie o swoim zawodzie...
Pozostaje w pamięci - podobnie jak scena egzekucji z "Tańcząc w ciemnościach" vonTriera. Łatwo mówić słuszności kary śmierci siedząc w domu - trochę trudniej byłoby spojrzeć skazanemu w oczy, choć wiemy że zasłużył na karę - czy jednak odbierając mu życie nie stajemy się trochę podobni do niego?
Porąbany świat.