Mała wtedy byłam.. ale wprost zakochałam się w Numerze Piątym!!! Taki zabawny, że aż chciałoby się mieć..
Wyjęłaś mi to z ust ^^ Jak byłam mała tez byłam w nim zakochana! Oglądałam ten film 5 razy dziennie. Teraz oczywiście wole zakochiwać się w chłopakach, ale sentyment pozostał...
widze kazdy ma te same wspomnienia co do tego filmu, ogladajac go gdy bylem maly budzilo we mnie mile uczucia, w niektorych momentach bylem sklonny plakac :)
miłością bym tego nie nazwał, ale jako ośmiolatek chciałem mieć takie cudo:) fajne wspomnienia
Interesujące zjawisko ale ze mną było chyba to samo xD
A pamiętam jakąś scenę, jak on pisał coś na murze, że popełni samobója...? oO to mi utkwiło niewyraźnie w pamięci xD pamiętam, że było mi go strasznie szkoda xD
A teraz to wole Wall·ego xDD <3