a spodziewałem się że tylko za małolata mógł się podobać, a tu proszę całkiem niezły ubaw
miałem jak sobie odświeżyłem. Number 5 najpewniej zainspirował wygląd Wall-E, a ten hinduski
naukowiec bardzo mi przypominał Rajesha z Big Bang Theory, bo brązowy i podobnie śmiesznie
gada :D
Szczególnie ten tekst, gdy Stephanie mówi o Numerze Piątym: "On się boi", na co Ben odpowiada: "To nie jest on, tylko trybiki i różne ustrojstwa, jak pragnę choroby". Lepszego aktora niż Fisher Stevens nie mogli wybrać do tej roli. Podobno grał Hindusa, przynajmniej tak zostało powiedziane w części 2. Jakkolwiek by na niego popatrzeć, trzeba przyznać, że urodę ma prawdziwie hinduską.