nie podobal mi sie ten film. mial prawo, bo jestem dziewczyna. ale ogladalm juz kilka wojennych i w zadnym glowny bohater nie miotal sie tak jak w tym. skoro facetowi armia nie odpowiada, a do tego wie jak uciec, zalatwic sobie zwolnienie (skoro pomogl w tym dwom kolegom) to po jakiego grzyba tak sie meczy? wszystkim zalazi za skore, a potem zostaje dowodca plutonu? i pozwala sie wywiezc do wietnamu? bez sensu. film na jeden plus - pokazuje us army taka jaka zapewne jest: brutalna, mroczna; gdzie ponizanie i okrucienstwo czaja sie na kazdym kroku,i nie ma miejsca dla lzawych tekstow o milosci i ojczyznie wyglaszanych przez patriotow bez skazy.