Liczyłem na lepszy film Gilliama. W przeciwieństwie do innych jego produkcji ten jakoś nie przypadł mi do gustu. Brakuje tego czegoś co sprawiłoby że film chce się oglądać i z ciekawością wypatrywać jak to się wszystko skończy, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca o co tu chodzi. Pomysł ogólnie niezły ale wykonanie słabiutkie bo nudne. Po prostu na luzie opowiedziana historia o dziewczynce uciekającej od rzeczywistości. Klimat filmu niezły, ale fabuła bardzo nudna i jedynie absolutnie genialna rola Jodelle Ferland podwyższa i tak niski ogólny poziom tego filmu. Pewnie jeszcze kiedyś dam "Krainie Traw" szansę, ale na razie jestem zawiedziony więc tylko 5/10