Ponieważ idiotyzmem jest robienie filmu na podstawie JEDNEGO z pięciu opowiadań, skoro WSZYSTKIE jako całość, chronologicznie, tworzą historię, którą ujęto w jednej książce "Hearts in Atlantis". Logiczniejszym byłoby stworzenie filmu na bazie całej książki, wtedy można byłoby poznać całą historię bohaterów. Poza tym ten, kto nie przeczytał Mrocznej Wieży (albo nie doszedł do ostatniego tomu) nie będzie wiedział w ogóle o co chodzi, kim jest Ted, nie poczuje klimatu! Tworzenie czegoś takiego to czysty głupota, spłycanie głębokiej historii, ciśnięcie na siłę dla kasy historii, która wyjęta z kontekstu traci to, co najlepsze. :(