kiedy ta Josie biegnie z Kennym przez las, uciekają przed mordercą i nagle trafiają na policjanta. Mówią mu kto i kogo zabił i zeby poszedł złapać tego morercę. A on na to "Nie mogę opuścić stanowiska" naprawdę błyskotliwy tekst. Stał na stanowisku, żeby złapać mordercę, ale nie mógł z niego odejść, nawet jeśli...
Taki tam głupiutki slasher, który nawet nie trzeba mówić jakimi filmami się inspirował, bo widać to gołym okiem, ale oglądało mi się dobrze. Na absurdalne sytuacje w slasherach zawsze przymykam oko, ponieważ jest to nieodłączny element tego podgatunku, choć było tu tego sporo, natomiast przydałoby się jakieś fajne...
ale ostatnie 30 minut daje radę, co nie ratuje tego filmu w moich oczach. Nudny oklepany, niczym nie zaskakujący.
nie wiem czemu liczyłem na slasher na poziomie "koszmaru minionego lata" czy "urban legend" , czyli głupiego, ale porządnie wykonanego. niestety, głupota tego filmu jest już przegięciem, nawet jak na slasher.
pomysł na główny watek, tożsamość zabójcy i jego motyw, są całkiem ciekawe, ale scenariusz jest żałosny....
Przykład filmu niedocenionego. Scenarzysta Ken Selden ma potencjał, jego również oceniłbym w tych kategoriach. "Krew niewinnych" to bardzo dobry slasher, według mnie najlepszy powstały w dobie fascynacji "Krzykiem" Cravena. Przedwcześnie zmarła Brittany Murphy wypadła w głównej roli świetnie, jak w większości swoich...
więcej