Przykład filmu niedocenionego. Scenarzysta Ken Selden ma potencjał, jego również oceniłbym w tych kategoriach. "Krew niewinnych" to bardzo dobry slasher, według mnie najlepszy powstały w dobie fascynacji "Krzykiem" Cravena. Przedwcześnie zmarła Brittany Murphy wypadła w głównej roli świetnie, jak w większości swoich kreacji, jej bohaterka to postać inteligentna, interesująca i budząca sympatię. Polecam.