PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655615}

Krocząc wśród cieni

A Walk Among the Tombstones
6,6 47 211
ocen
6,6 10 1 47211
5,3 7
ocen krytyków
Krocząc wśród cieni
powrót do forum filmu Krocząc wśród cieni

"gansterka"

ocenił(a) film na 5

Postacie gangsterów są na zerowym poziomie. Jeden handlarz któremu zabili żonę , następny któremu porwali córkę. Za palce córki, nie wspominając o samym porwaniu taki gość pojechałby ich porąbać a nie w ciepłe kapcie i do domu z córeczką. Drugi dał się zabić, jak brat, żona wcześniej. Pion rodziny wycięty. Tacy "wielcy" dilerzy-dziadki.

ocenił(a) film na 9
yapko69

W tych czasach tak jak filmie to ,że osoby wymienione wyżej są dilerami nie znaczy ,że muszę być super gangsterami ,którzy potrafią strzelać i zabijać ludzi. Diler narkotykowy to nie to samo co sycylijska mafia mój drogi ,a nie każdy handlarz to od razu wielki gangster. :)

wercia10291

tak? No to ciekawe jakby egzekwowali pieniądze za towar dany w komis. Jakby zmuszali nierzetelnych dostawców oszukujących ich na jakości towaru. Tym biznesem rządzi przemoc, chęć osiągnięci szybkiego zysku oraz totalny brak zaufania. Jeżeli jakiś cwaniak wyczuje, że z innym cwaniakiem może "grac w kulki", to od razu to wykorzysta.

yapko69 słusznie zauważył, że postaci dilerów to "gansterzy". Są jak zramolała klasa średnia z suburbiów amerykańskich miast.

ocenił(a) film na 8
yapko69

Bez przesady... To, że facet był handlarzem, nie znaczy, że musiał być nie wiadomo jak brutalny i agresywny. Skoro wiódł sobie do tej pory spokojne życie (jak na kogoś kto zajmuje się brudnymi interesami), to takie porwanie córki przez psychopatów, było dla niego szokiem. Facet zachował się rozsądnie. Zabrał córkę do domu (po drodze pewnie do szpitala, skoro krwawiła i zapewne potrzebowała jakichś środków uspokajających) i skupił się na niej, bo widocznie była dla niego ważniejsza niż wymierzenie sprawiedliwości porywaczom. Oczywiście, podejrzewam, że gdyby później mógł wrócić to na pewno by się nad nimi poznęcał. A tam nie chciał narażać córki na niebezpieczeństwo. Skąd miał wiedzieć, czy nie dojdzie zaraz do strzelaniny? Zwłaszcza, że zdawał sobie sprawę, że większość banknotów to fałszywki, a ci porywacze to nie ludzie, a bezwzględni sadyści. Gdyby nie fakt, że jego córka wciąż tam była, to z pewnością by został i razem z Kennym rozwalił im łby.

ocenił(a) film na 6
slawmm

" To, że facet był handlarzem, nie znaczy, że musiał być nie wiadomo jak brutalny i agresywny"
Ale to tak nie działa, to nie handel znaczkami pocztowymi.
Jak to naprawdę wygląda to można zobaczyć w Counselor, kiedy szanowny adwokat myślał, że wskoczy na chwilę w handel narkotykami jak w szybką inwestycję a po zarobieniu grubej kasy wycofa się z biznesu.
Yapko ma rację, te postaci są niewiarygodne kompletnie.

slawmm

Ciekawa interpretacja,że diler okazuje się tchórzem obawiającym się o córkę(zwłaszcza widząc obcięte palce-każdego ojca z miejsca krew zalałaby),a TJ takim odważnym,że ukrywa się w samochodzie bezwzględnych sadystów...

yapko69

Trafna uwaga,a czy ,,sadystycznych zabójców'' też czasem nie zaliczymy do ,,zerowego poziomu''? Dlaczego nie pozbywają się jedynego świadka(wspólnika,ale tylko porwania) ,,gołębiarza'',tylko podrzucają poćwiartowane zwłoki w jego miejscu pracy-chcąc go wystraszyć?-banał,bo wszystko opowiada Neesonowi bez większych nacisków...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones