Dużo się naśmiałam na seansie chociaż miejscami mnie lekko `wystraszył` jezeli można
tak to nazwać ...
Spodobała mi się gra ojca no i oczywiście córki. Chociaż ten film i tak troszkę zajeżdzał
tandetą...np skrzynka-`zjem ci serce` WTF ?!?! Albo te palce które miała w gardle..albo jak
ta ręka wyłaziła temu ojcowi z ust ochyda...
No ale powiem nie żałuje że poszłam na to do kina przynajmniej się naśmiałyśmy z
koleżanką. :)
A scena w której się najbardziej przestraszyłam to ten kiedy ciężarówka wpadła na auto ...
chociaż kiedy ta skrzynka zaczęł spiewac czy coś to po zapaleniu świateł parę osób
wybuchnęło po prostu śmiechem ...