Najciekawsza i najlepsza z filmu była muzyka.
Dla osób oglądających horrory od niedawna pewnie będzie interesujący.
Mnie nie zachwycił, choć przez chwilę miałam nadzieję że może tym razem nie będzie happy endu...
Ja również mam wrażenie, że to największy walor filmu. Tylko kto teraz pójdzie do kina obejrzeć horror tylko ze względu na niezłą nastrojową muzykę?
Wobec tego dorzucam: zupełnie przyzwoicie, trochę zapomniane słowo, zagrana główna rola(ojca).Good night, and good luck,esforty.
4/10