Niewiele temu filmowi zabrakło a mógłby być właśnie remakiem "Egzorcysty" Batty'ego. Fabuła w większości opiera sie na tym samym - opętana dziewczynka robi masakrę a przeciwko niej staje egzorcysta (w tym przypadku żyd). Całkiem zabawny fakt że demon pochodzi z polski i w polskim języku sie wysławia chociaż odiosłem wrażenie że stać ich było na o wiele lepsze teksty niż "zjem twoje serce". Swoją drogą ten tekst jest durny. Jest w tym filmie nawet scena w której tą małą badaja w celu znalezienia urazów w mózgu co jest już oczywistym zaczerpnięciem z "Egzorcysty". Nawet historia jest poprowadzona w ten sam sposób. Pierwsza połowa filmu obraca się wokół głownych bohaterów , mamy powoli postępujace opętanie dziewczynki a w drugiej połowie filmu dziewczynka daje czadu. Film jest solidny, ma kilka głupich, naprawde głupich scen ale wstydu nie ma. 7/10 moge dać