Zgadzam się w zupełności. Film robiony pod 3D, moim zdaniem robi wrażenie. Fabuła-moim zdaniem-nie zwracać zbytniej uwagi :P Niezniszczalny koleś chodzi z kilofem i morduje :P

szansuje twoje zdanie. Jednak bredzisz. Rewelacyjny, najlepszy horror jaki powstal. Wyobraz sobie inna produkcje w 3d, np "widmo" to by byl rewelacyjny horror. Krwawe walentynki" sa ponizej oczekiwan.

Czlowieku przeczytaj najpierw dokladnie co ja napisalem a pozniej sie wypowiadaj. Nie pisz mi co by bylo gdyby ten i tamtem tez byl w 3D.

Według mnie film jest przeciętny nawet w 3D. Oczekiwałem czegoś dużo lepszego. Same efekty też mnie nie powaliły. A takie sceny jak wyrwanie szczęki czy pokazanie od środka jak kilof wbija się w maskę (nie wiem jak to opisać żeby nie zdradzać fabuły xD ta scena pod koniec filmu) wypadły strasznie sztucznie. Niestety bardzo się zawiodłem. Ode mnie 5/10 za Jensena i Jaime, gdyby nie oni dałbym 4.

To jest film a nie rzeczywistosc wiec nie wiem czego oczekujesz jak piszesz ze efekty 3D sa w nim slabe. Na dzien dzisiejszy jest to jeden z lepszych jak nie najlepszy film z efektami 3D a jak jeszcze Ci tego malo to poczekaj z 10 lat to moze jakas nowa technologie wymysla.

To to nie była rzeczywistość? Osobiście nastawiłem się na widoczną zmianę w 3D (w końcu nazywają to 'Przerażająco przełomową technologią 3D' itp), a dla mnie nie ma ogromnej różnicy pomiędzy Walentynkami, a np. Beowulfem.

dla mnie 2/10, przez cały seans zastanawiałem się za co dałem 25 zł. ale nic, ten film był bez sensu tam
gdzie powinno być strasznie to się śmiałem taki "Hostel" 3d, a w 3d to bym zobaczył np "Dom 1000 trupów"
oryginalny to też nie był, ale ten klimat...

hmm ja wydałam 'jedyne' 15 zł, ale cóż trzeba bylo zobaczyć, zeby nie było ....

a ogólnie film taki sobie. Niezły, ale nie najlepszy.
zdecydowanie bardziej bałam sie na produkcjach NIE 3D ;))

pozdrawiam wszytskich !

<Moje miasto> Czy strawisz nudna ksiazke z paroma zarombistymi rysunkami w niej zawartymi? Tak samo jest z tym filmem. Spodziewalem sie naprawde jatki: wyczytlem, ze jest to prawdziwe "gore". Moze dla dzieci. Po poczatku, strasznie zaczal sie nuzyc ten film. Przeplatanie watkow ciagnacych fabule z "popisami" pana z filofem dolewalo ogliwy do ognia. Film jest slaby a obejrzalem troche innych filmow. Rozumiem cie, ze jest to postep w technologii 3d. Tymczasem wole sie wybrac na 3d do imaxa o zolwiach i kosmosie, niz podniecac sie czyms czego tak naprawde nie ma.

A i gdzie w twoim poscie i pozniejszych komentarzach logika. Piszesz, ze polecasz ten film kazdemu kto lubi horroy - tu mnie. Po czym ja odpowiadam na twojego posta krytycznie, a ty nakazujesz mi zebym czytal post uwaznie, bo nie rozumiem jego tresci. To napisz ze polecasz go tym lubiacym horrory w 3d, a nie tym ktorzy lubia horrory(normalne dobre, nie nudne). Nie powinienes polecac filmu, przecietnego jak sam stwierdzasz, milosnikom tego gatunku(nie zachlysnietym 3d widzom).